Zdecydowana większość kierowców miała świadomość, że ten stan nie może trwać wiecznie.
Dość powszechne było przekonanie, że po wyborach paliwo w cenie 5,99 zł za litr będzie już tylko miłym wspomnieniem. Zwłaszcza w przypadku diesla. Na wielu stacjach, które nie należą do Orlenu i Lotosu, jego cena dobiła już do 6,45.
Na razie najtańsze paliwo oferuje Orlen w Przechowie. Benzyna 95 kosztowała w poniedziałek rano 5,99 zł, 98 - 6,59 zł, a gaz - 2,99 zł.
Oleju napędowego brak. Na dystrybutorach wisiały karteczki informujące o awarii dystrybutorów.
Na stacji Orlenu w Morsku były dostępne wszystkie rodzaje paliwa, ale i ceny były wyraźnie wyższe. I tak benzyna 95 kosztowała 6,19 zł, a 98 - 6,79 zł. Diesel - 6,19 zł, a verva - 6,39 zł.
Na stacji Lotosu przy ul. Wojska Polskiego w Świeciu ceny przedstawiały się następująco: benzyna 95 - 6,09 zł, diesel - 6,09 zł. Niedostępne były natomiast benzyna 98 oraz diesel evo. Wywieszono kartki informujące o braku tych paliw.
Komentarze (0)