Jak już informowaliśmy, 26 listopada w Bratwinie (gmina Dragacz) spłonął barak, znajdujący się na uboczu wsi.
Po ugaszeniu pożaru strażacy znaleźli wewnątrz spalone ciało mężczyzny. Prawdopodobnie do pożaru doszło, kiedy próbował się ogrzać.
Mężczyzna nie był zameldowany w gminie Dragacz. Nie korzystał ze wsparcia miejscowej pomocy społecznej. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Zima to najgorsza pora roku dla osób bezdomnych.
- W tym okresie policjanci, wspólnie ze strażą miejską i innymi instytucjami, sprawdzają miejsca, gdzie mogą gromadzić się osoby narażone na wychłodzenie lub zamarznięcie – wyjaśnia kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Są to zazwyczaj stare, opuszczone budynki, altany działkowe, baraki.
Bezdomni, aby się rozgrzać, często rozpalają w takich miejscach ogniska, co bywa bardzo niebezpieczne.
- Funkcjonariusze proponują im przewiezienie do ośrodków, gdzie będą mogli zjeść ciepły posiłek i przenocować. Informują też, gdzie znajdują się jadłodajnie i schroniska – mówi Joanna Tarkowska.
Jak podkreśla komisarz, nie tylko bezdomni są narażeni na wychłodzenie lub zamarznięcie.
- Jeżeli wiemy o osobach w podeszłym wieku, samotnych, niepełnosprawnych, mieszkających w nieogrzewanych pomieszczeniach, sprawdźmy czy nie potrzebują naszej pomocy – apeluje.
W sytuacjach zagrożenia ich życia lub zdrowia poinformujmy odpowiednie służby: samorządy lokalne, ośrodki pomocy społecznej lub policję.
Osoby znajdujące się w sytuacji kryzysowej mogą uzyskać pomoc pod numerem bezpłatnej infolinii 0 800 301 630, czynnej od poniedziałku do piątku w godz. 7.00 -15.00.
Można też kontaktować się z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerem telefonu 52 34 97 777.
- Apelujemy o to, aby nikt z nas nie pozostał obojętny na los drugiego człowieka, który potrzebuje pomocy. Jednym telefonem, powiadamiając odpowiednie służby, można uratować komuś życie – podkreśla kom. Joanna Tarkowska.