Wprawdzie finał tej akcji miał miejsce jeszcze przed Bożym Narodzeniem, ale ze względu na jej wyjątkowy charakter, warto wrócić do inicjatywy druhów z Rychławy (gmina Nowe).
- W miarę możliwości staramy się angażować w różnego rodzaju działania charytatywne zawsze, gdy tylko jest taka możliwość - mówi Dariusz Kaszubowski, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Rychławie.
Jak podkreśla prezes, Boże Narodzenie to szczególny czas, gdy rodzi się wiele inicjatyw pomocowych. Nie ma drugiego takiego czasu w roku, w którym równie mocno uwaga koncentrowałaby się na ludzkich potrzebach.
- My również jako OSP postanowiliśmy się rozejrzeć, by poszukać kogoś, komu możemy pomóc - wyjaśnia. - Dość zgodnie uznaliśmy, że na takie wsparcie najbardziej zasługuje pewna wdowa z naszego sołectwa, która z trudem wiąże koniec z końcem.
Po rozpoznaniu potrzeb uznano, że kobieta najbardziej potrzebuje opału. Dzięki zbiórce przeprowadzonej wśród strażaków udało się zebrać kwotę, która pozwoliła na zakup 1 tony węgla.
Na dwa dni przed Wigilią opał znajdował się już w piwnicy jej domu.
Komentarze (0)