Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego opublikował wyniki badań dotyczących uczestnictwa w niedzielnych mszach w Polsce. Dane dotyczą 2022 r., a więc są pełniejsze niż te za lata 2020-2021, kiedy obowiązywały ograniczenia w udziale w nabożeństwach związane z koronawirusem.
W 2022 r. w niedzielnych mszach w całym kraju uczestniczyło średnio 29,5 proc. osób. To sporo mniej niż w 2019 r., a więc sprzed pandemii Covid-19, kiedy w mszach uczestniczyło 36,9 proc. i w 2018 r., kiedy wskaźnik ten wynosił 38,2 proc.
Jak na tym tle wypada diecezja pelplińska, w skład której wchodzi powiat świecki?
Z rocznika statystycznego opublikowanego przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego wynika, że diecezja pelplińska, znalazła się w 2022 r. na dość wysokim 9 miejscu na 42 diecezje w kraju (włącznie z wojskowym ordynariatem polowym), razem z diecezjami białostocką i bielsko-żywiecką.
Diecezji pelplińskiej, a więc także powiatu świeckiego, nie ominęła jednak tendencja spadkowa, chociaż udział w mszach jest tutaj sporo wyższy niż średnia dla całego kraju.
W 2022 r. na niedzielne msze uczęszczało u nas 38,4 proc. osób. Dla porównania, w 2019 r. - 46,6 proc, a w 2018 r. – 48,9 proc.
Oznacza to, że w ciągu kilku lat, między rokiem 2018 a 2022, odnotowano ponad 20-procentowy spadek liczby wiernych w kościołach.
W nabożeństwach częściej brały udział kobiety niż mężczyźni. Stanowiły u nas blisko 59 proc.
- W prezentowanych liczbach dostrzegalne jest długie wychodzenie z pandemii – skomentował dane Marcin Jewdokimow, dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego.
Niech więcej mieszają się do polityki…
Zgadzam się z RydzykiemT. Aktywność rządzących przez 8 ostatnich lat, we spółpracy z kościołem przy pląsach i występach na ambonach oraz piętnowaniu różnych środowisk uprzedziło Polaków do Kościoła. Nawet teraz hierarchowie kościoła obierają nie ten kierunek co trzeba,stając po stronie niby uciśnionych przez obecną władzę i stają po stronie skazanych prześladowców wielu przyzwoitych ludzi w przeszłości politycznej.
Jak Państwo miesza się do Kościoła, to trzeba odpowiedzieć a nie siedzieć cicho i przyjmować wszystkie liberalno-lewicowe pomysły bezkrytycznie.
Będzie jeszcze mniej .Bo 80% to babki i dziadki co już ich kostucha goni .A młodzi mają gdzieś kościół
W Boboli w dni powszednie często są na mszy tylko 2 osoby. Tak źle jeszcze nigdy nie było. Ciekawe czy daje to proboszczowi coś do myślenia?? Bo jego kazania zwykle dotyczą tego, że ludzie nie chodzą do kościoła. Im więcej krzyczy tym mniej ludzi chodzi. Nie długi będzie odprawiał msze tylko dla kościelnego.
1-pycha, 2-chciwość, 3-nieczystość, wymieniać dalej? „Zwykłych” ludzi czekają za to ognie piekielne, a tych ye.ów męskich prostytutek co?
Bóg stworzył człowieka czy człowiek Boga? zna ktoś odpowiedz?
Jeżeli ksieza grzeszą to roweniez surowo za to odpowiedza Jednak niech każdy zaczyna od siebie.ludzie widzą grzechy księży ale swojego pijaństwa cudzulustwa ponownych sodomicznych związków aborcji on vitro obmowy czy zmiany partnerów już nie.
To wszystko przez lewackie media!! Po co nagłaśniano takie incydenty jak ten w Dąbrowie Górniczej. Teraz się okazuje, że zaproszony mężczyzna sam zasłabł bo miał problemy z ciśnieniem i był przepracowany. Nie tam się nie stało.
„Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko.”
Dzieje Apostolskie rozdz. 17, 24-25
Religijność jest bardzo ważna ale rozumu nie zastąpi…
Myślący ateista, który żyje zgodnie ze swoim sumieniem, nawet nie zdaje sobie sprawy, jak blisko jest Boga, ponieważ czyni dobro, nie oczekując za to nagrody. W przeciwieństwie do obłudnego wierzącego
Jeszcze więcej ostrych melanżu gejowskich jak w Dąbrowie górniczej i nikt nie przyjdzie na mszę Dzieci molestują i zostają przerzucani po parafiach. Zawsze bałem się gdy syn chodził na przygotowania do komuni. Gdy pojawiał się nowy ksiądz zawsze zastanawiałem się czy kogoś nie molestował przed przyjazdem. Bardzo pilnowałem dzieci swoje aby nigdy nie poszedł syn sam do kościoła. Po przyjęciu nigdy więcej tam nie poszliśmy że strach przed molestowaniem, modlimy się w domu
Tadeusz Kościuszko w liście do Adama Czartoryskiego (1814) o potrzebie rozdziału Kościoła od państwa, napisał:
Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw Kościoła
Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród. Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań
Masz dwie ręce Jedną by pomóc sobie drugą by pomóc innym Złożone w modlitwie nie pomogą nikomu
Z grzechami też jest podobnie. Wybaczenia nie należy szukać u księdza lub jakiegoś Boga, ale u osoby, którą skrzywdziłeś. Spowiedź nic nie zmienia
Przyprowadzając dziecko do kościoła demotywujesz je
Dziecko słyszy, że celem życia jest śmierć. Do tego dochodzi potępienie wartości „tego świata” – sukcesu,materializmu i wiedzy. Z kolei wolność to niebezpieczna pokusa. W dziecku
rozwija się mentalność płaszczyźnie
Najważniejsza ma być religia, a tutaj nie trzeba się starać. Nie należy się też wyróżniać, bo to pycha. Lepiej być szarą (i ciemną) masą. Wszystko oparte jest nieuczciwym założeniu – czym jest życie ziemskie wobec wieczności! Najważniejsze to chodzić do kościoła i słuchać co mówi ksiądz – więcej wiedzieć niebezpiecznie, jeśli żyć chcesz wiecznie!
Chrzest trzeba zrobić bo nigdy nie wiadomo co będzie potem a przyjęcie też jest ważne bo można zgarnąć fajne prezenty i kupę kasy jak się ma bogatą rodzinę.
Problem w tym, że afiszujący się chrześcijanami: kapłani i wierni nie przestrzegają ani boskich przykazań, ani nauk Jezusa Chrystusa, bo… to tylko ludzie. To kto dał możliwość i obowiązek spowiadania grzesznego przez grzesznego. Absurd. Odnośnie tak zwanych wiernych większość z nich to źli, zawzięci, agresywni, wiarołomni. Wierzą na wszelki wypadek, inaczej postępują.
Księża powinni nauczać a nie pouczać, Bóg jest wszędzie tam gdzie jest miłość i dobro, obłudne chłodzenie do kościoła i udawanie świętego nie oznacza, że ta osoba pójdzie do nieba liczą się czyny, a nie składanie rączek na pokaz i siadanie w pierwszej ławce
Bóg też był i patrzył co się odp… na imprezie w Dąbrowie
szczujnia w mediach prywatnych jak i lewicowy celebryci wykonali swoje zadanie.
Ostatnie lata bardzo dobitnie pokazały, że kościół Katolicki w Polsce to szczyt hipokryzji i obłudy w najgorszym wydaniu. Dlatego nikt nie traktuje poważnie naszych biskupów. Zwłaszcza tego co mówią. Chociażby sprawa unieważnienia ślubu Kurskiego. Po 20 latach. Tak się szczęśliwie złożyło, że małżeństwo jego kochanki też zostało unieważnione. A potem ślub udzielany przez biskupa w katedrze czy bazylice. Kościelni hierarchowie myślą, że ciemna ludzka masa nie widzi tych podwójnych standardów. Tęsknię za kościołem lat 80. Ale to już nie wróci. Będzie coraz gorzej.
Wiejskie kościoły to dopiero tam się dzieje [Osie]za kasę wszystko no i nazwisko się liczy , kolędy to węszenie a jak nie przyjmiesz to nie masz po co na plebanię iść.Dostaniesz szyderczy uśmiech proboszcza !!!
A dla czego komentarze były zablokowane przy „kolędowaniu w kościele na Mariankach”? A Byłoby co komentować… Jak władza świecka w kościele to cacy, a jak o samym kościele to wrota otwarte na wylewanie pomyj przez, jak mniemam, ochrzczonych katolików… Ludzie ogarnijcie się, przecież sami o sobie piszecie.
Pan Bóg jest z nami cały czas, a nie tylko raz w tygodniu przez godzinę na mszy, Ksiądz powinien dawać przykład a nie łamać zasady np nie umiarkowania w jedzeniu i piciu…nie cudzołóż to kolejne, nie pożądaj żony bliźniego swego…nie dziwi więc taka frekwencja
Ach ten kościół pustoszeje jak pamiętam to za komuny kościoły były puste i państwo od lat 50-tych musiało opłacać składki przypominam za Stalina a religia w szkołach była jeszcze w latach 60-tych.