Informacja o zdarzeniu na S5 wpłynęła o godz. 8.15. Zgłoszenie dotyczyło dachującego peugeota. Gdy w Luszkowie (gmina Pruszcz) pojawili się strażacy, okazało się, że rozbitych aut jest więcej.
- Zadysponowano w sumie trzy zastępy ze Świecia oraz jednostki OSP z Gruczna i Pruszcza - informuje asp. Tomasz Gliniecki, dyżurny komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu. - Jeden pojazd dachował, a kolejne dwa nieopodal zderzyły się w wyniku najechania na siebie.
W wyniku wypadku ucierpiała 76-letnia kobieta jadąca peugeotem. Jej auto dachowało.
- Okoliczności wskazują, że kierująca nie dostosowała prędkości do warunków na drodze i dachowała, uderzając w bariery energochłonne - mówi kom. Joanna Tarkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Nieopodal zderzyły się opel signum i volkswagen golf. Kierujący tymi autami nie odnieśli poważniejszych urazów. Ratownicy uznali, że nie wymagają hospitalizacji.
Do czasu usunięcia pojazdów z drogi, ruch odbywał się pasem awaryjnym.
Niestety piraci na drogach niezależnie od wieku. A wypadek z najechaniem się to ewidentna wina debila, który nie zachował bezpiecznej odległości. I takim debilom powinno być odbierane prawo jazdy na co najmniej 10 lat.