Organizatorzy wtorkowego protestu w Warszawie zgłosili zgromadzenie na 10 tys. osób. Rolnicy zbiorą się na placu Defilad pod Pałacem Kultury i Nauki.
Potem przemaszerują pod Sejm i kancelarię premiera (do centrum miasta nie wolno wjeżdżać pojazdom rolniczym).
Organizatorzy deklarują, że nie będzie blokad ulic. Protest potrwa od godz. 11.00 do 15.00. Będą w nim uczestniczyć rolnicy z całego kraju.
Jak nas poinformowano, do stolicy wyrusza także około 40 rolników z powiatu świeckiego. Jadą autokarem z Drzycimia.
To kontynuacja ogólnopolskich protestów w lutym.
W tym miesiącu rolnicy dwukrotnie wyjeżdżali traktorami na drogi w powiecie świeckim.
Najpierw spowalniali ruch na drodze wojewódzkiej nr 240 (trasa Świecie – Tuchola) i na drodze krajowej nr 91 między Warlubiem a Dolną Grupą. Potem powtórzyli protest, ale tym razem w Świeciu i na obrzeżach miasta oraz ponownie na drodze nr 91.
Rolnicy sprzeciwiają się importowi tańszych produktów rolnych z Ukrainy, a także założeniom unijnego Zielonego Ładu. Obawiają się, że nadmiernie proekologiczne i nieprzemyślane, ich zdaniem, rozwiązania dodatkowo uderzą w opłacalność produkcji.
Nowe informacje tutaj.
I to jest to, potem do Brukseli
A czy wzór „rolnika”Fiedurek z Drzycimia też pojechał?
Wzór z niego jak z koziej dupy trąbka
Super
Ręce z kieszeni bambry zero wychowania
Banda cepów nie potrafiących się dostosować do warunków a nie rolnicy. Za robote się brać, bo bardziej leniwej nacji i większych nierobów niż obecni rolnicy to nie znam.