Zachowanie niektórych motocyklistów jeży włos na głowie [wideo]

Łagodna zima, a obecnie dłuższe i cieplejsze dni sprawiają, że od początku roku na drogach jest wyraźnie więcej motocyklistów. W tym czasie dochodzi, niestety, do większej liczby wypadków z ich udziałem. W tym roku zginęło już 53 motocyklistów.
Niektórzy motocykliści nie przejmują się ograniczeniami prędkości / Fot. policja.pl

- Zdarzenia, w których uczestniczą motocykliści często pociągają za sobą poważne skutki. Warto więc pamiętać, że motocyklista jest mniej widoczny dla pozostałych kierowców. Omijając czy wyprzedzając inny pojazd z dużą prędkością naraża przede wszystkim siebie, gdyż  kierujący pojazdami mogą go nie widzieć - zaznacza kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.

Policja podkreśla, że sprawne i czyste światła oraz kamizelka odblaskowa poprawiają widoczność motocyklisty w dzień i w nocy.

- Apelujemy do motocyklistów - dajcie się zauważyć! Kierowcom samochodów da to możliwość stopniowego oswojenia się z waszym powrotem na drogi - mówi Joanna Tarkowska.

Najczęstsze przyczyny wypadków spowodowanych przez motocyklistów to niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, nieprawidłowe wyprzedzanie i niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami.

- Jazda z odpowiednią prędkością pozwoli na reakcję adekwatną do sytuacji. Wystarczy, że na drodze będzie piach lub rozlana ciecz, a opanowanie motocykla może być trudne, nawet dla doświadczonego kierowcy - zwraca uwagę kom. Tarkowska.

Tylko w długi majowy weekend w Polsce zginęło 7 motocyklistów, a od początku tego roku aż 53.

Według wstępnych ustaleń policjantów, w większości przypadków powodem była nadmierna prędkość niedostosowana do warunków ruchu. 

Do wypadków z udziałem motocyklistów przyczyniają się również nieprawidłowe zachowania kierujących pojazdami, głównie samochodami osobowymi.

- Kierowców samochodów uczulamy na obecność na drodze zwiększonej ilości jednośladów. Odruch uważnego zerkania  w lusterka jest bardzo istotny, szczególnie podczas manewru zmiany pasa ruchu czy skrętu. To kluczowy element warunkujący bezpieczeństwo na drodze - podkreśla oficer prasowy świeckiej policji.

Zobacz poniżej na policyjnym nagraniu, jak często kończy się brawura niektórych motocyklistów.

Brawura z fatalnymi skutkamiBrawura z fatalnymi skutkami
źródło: policja.pl

redakcja@extraswiecie.pl

Udostępnij
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Niech się przebijają takich debil nie szkoda ,tylko żeby innych nie pozabijali

Samochodziarze nie potrafią zauważyć rowerzysty a co dopiero motocyklistę.

Leo

Jak motocyklista jedzie normalnie to nie zagraża sobie czy innym. Dużo brawury mniej i dłuższe życie.

Artykuł ewidentnie piętnujacy motocyklistów i mający na celu wzbudzić agresję wobec niechronionych uczestników ruchu! Nie wszyscy motocykliści to piraci drogowi i nie wszyscy kierowcy aut to piraci drogowi! Przestańcie stawiać motocyklistów w złym świetle, bo niczemu to nie służy. Statystyki mówią wyraźnie, że Większość wypadków drogowych z udziałem motocykli jest spowodowanych nieustąpieniem pierwszenstwa przez auto. Także liczba osób poszkodowanych w autach jest procentowo (nie ilościowo) większa niż poszkodowanych motocyklistów. Skończmy tę nagonkę na jedno środowisko. Łączmy, nie dzielmy.

Jeżdżą motocyklem i autem co stwierdzam dlaczego nie miałem sytuacji z zajechaniem drogi ,z wymuszeniem pierwszeństwa jak jadę autem jak jadę motocyklem w/wymienione sytuacja zdarzają się nagminnie szczególnie w mieście a powód jest prosty kierujący autami wiedzą że motocyklista będzie za wszelką cena unikał stłuczki bo wywrotka nawet przy malej prędkości kończy się urazami i niestety również śmiercią nie mówiąc że często mała stłuczka kasuje motocykl bezpowrotnie auto da się wyklepać motocykl już często nie. Artykuł wiadoma nagonka na motocykle.Debile są wszędzie a najgorsi są kierowcy SUV ow z 4 zerami na masce piątym za kółkiem

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors