Mijają kolejne miesiące, a wstrzymana budowa przedszkola i żłobka w Warlubiu jak stała, tak stoi. Wiele wskazuje na to, że w tym roku nie uda się wznowić prac.
Dwa przetargi na dokończenie inwestycji zakończyły się tak samo. Ofertami na poziomie 12-14,6 mln zł. Gmina w tej chwili nie dysponuje takimi środkami.
Warto przypomnieć, że cała inwestycja miała kosztować 11,5 mln zł. To kwota, która pozwoliła wygrać przetarg pierwszemu wykonawcy, z którym gmina zerwała umowę z powodu przeciągających się prac.
W tym tygodniu zaplanowano audyt techniczno-finansowy, który ma przynieść odpowiedź na pytanie, z czego można zrezygnować, aby gmina była w stanie dokończyć tę kosztowną inwestycję.
- Mówiąc wprost, ten budynek jest nieco za duży jak na nasze potrzeby - uważa Mariusz Kosikowski, wójt gminy Warlubie. - Nie wspomnę już o błędach projektowych, które też mają wpływ na cenę. Będziemy musieli dokonać pewnej korekty w porozumieniu z głównym projektantem. Mam nadzieję, że przyniesie to oczekiwane oszczędności.
To o tyle ważne, że do tej pory nie została podpisana umowa na 4 mln zł unijnej dotacji.
Kolejny przetarg na dokończenie budowy żłobka i przedszkola ma być ogłoszony jesienią.
- Budynek zostanie starannie zabezpieczony, aby nie niszczał - zapewnia wójt. - Mamy nadzieję, że prace znowu ruszą wiosną 2025 r.
Gdy jesienią 2022 r. ruszała budowa przedszkola, Eugeniusz Kłopotek, ówczesny wójt gminy Warlubie, żartował, że przedszkolaki dostaną od zająca piękny prezent na Wielkanoc 2024 r.