Podczas środowej sesji Rady Powiatu Świeckiego radni wysłuchali krótkiej analizy dotyczącej sytuacji Nowego Szpitala w Świeciu, którą przedstawiła Karolina Welka. Od niedawna zajmuje ona stanowisko prezesa.
W zasadzie z sali nie padły żadne uwagi. Zapewne stało się tak dlatego, że radni wcześniej otrzymali drogą pisemną odpowiedzi na swoje zapytania.
By zyskać nieco inną perspektywę, poproszono o wystąpienie także Dariusza Woźniaka, który zasiada w Radzie Nadzorczej Nowego Szpitala w Świeciu.
- Pod względem finansowym sytuacja jest bardzo dobra - podkreślał Dariusz Woźniak. - Mówimy tu zarówno o roku ubiegłym, jak i o pierwszym półroczu 2024 r.
Zaznaczył, że to nie tylko jego ocena, ale przede wszystkim uznanej firmy audytorskiej Ernst & Young.
Dariusz Woźniak chwalił też Nowy Szpital w Świeciu za inwestycje. Te niedawno zakończone oraz planowane. Spółka planuje m.in. budowę zakładu opiekuńczo-leczniczego.
Kosztowna inwestycja ma być zrealizowana w oparciu o środki Krajowego Planu Odbudowy. Gdy tylko zostanie ogłoszony konkurs na tego typu działania, spółka złoży gotowy już pakiet dokumentów.
Jako wzór stawiał oddział położniczo-ginekologiczny, który cieszy się dobrą opinią wśród rodzących. W pierwszym półroczu odebrano na nim 183 porody.
Odmiennego zdania niż Dariusz Woźniak była radna Ewa Otlewska. Jej zdaniem kobiety znacznie bardziej wolą rodzić w szpitalu w Chełmnie, gdzie według jej oceny jest lepsza opieka.
Dariusz Woźniak ostro zaprotestował na te uwagi tłumacząc, że są one nieaktualne od kilku lat.
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego co jakiś czas w mediach pojawiają się artykuły stawiające lecznicę w niezbyt dobrym świetle?
W ocenie Dariusza Woźniak odpowiada za to niewłaściwa komunikacja. Dotyczy to szczególnie SOR-u, o czym sam miał okazję się przekonać, gdy o pomoc poprosił go radny Grzegorz Goral.
- Zdarza się, że pacjent słyszy tylko, że lekarza nie ma - podawał przykład. - Nie oznacza to jednak, że nie ma go w ogóle w pracy. Bywa, że w danym momencie jest na oddziale albo pojechał stwierdzić zgon. Właśnie brak dokładnych wyjaśnień bywa zarzewiem wielu nieporozumień - uważa Woźniak.
Jednocześnie przyznał, że możliwe są sytuacje losowe, gdy faktycznie nie będzie lekarza na dyżurze nocnym. W przeszłości były takie przypadki.
- Ale co można zrobić, gdy krótko przed rozpoczęciem dyżuru lekarz po prostu się rozchoruje i nie może przyjść do pracy? - pytał retorycznie Dariusz Woźniak.
Skoro jest tak dobrze szpital inwestuje a na kafelki nowe czy remont przed odziałem zakaźnym to nikt się nie zainteresuje nogę idzie skręcić nie wspomnę już o chorych przy kulach na noszach czy wózku ciężko jest się tam dostać proszę o zainteresowanie się tym tematem
Panie Woźniak , przestań pan wciskać dyrdymały. Jest bardzo źle od wielu lat. No cóż za te pieniądze co pan bierze nic innego pan nie powie. Miłego dnia panie Woźniak !!
Ten szpital to jedna wielka poraszka jak i ginekologia kedy potrzebna jest pomoc to albo nie ma karetki albo nie ma lekarza a z dzieckiem można wieczności siedzieć aż zostanie przyjente powinna być osobna poradnia dla dzieci osobna dla doroslych uważamy ze ten szpital ma problem nie z ludźmi a z personelem
Już od kilkunastu lat jest zła komunikacja personelu szpitalnego z pacjentami. Nic się niezmnienia od lat ,wręcz pogarsza. Personel Swieckiego szpitala wysłać na naukę do innych szpitali w Grudziądz, Bydgoszczy .
Jest różnie. Oddział paliatywny jedna wielka porażka, zaczynając od ordynator kończąc na pielęgniarkach. Sor oceniam lepiej , lekarze o sniadej cerze (przepraszam nie wiem jaka narodowość) przykładali się do opieki nad pacjentem, niestety nie mogę tego samego napisać o lekarce z Ukrainy. Byłam stanowcza i ojca z sor-u nie zabrałam, choć lekarka dała już wypis, ojciec był bardzo chory. Raz wezwane pogotowie, świetna, empatyczna ekipa z lekarzem na czele. To oni namówili pacjenta na transport do szpitala.
Trzeba powiedzieć że po doświadczeniach z leczeniem w tym szpitalu wiele ludzi omija to miejsce udając się do innych placówek. Sor ,gdzie się trafia z konieczności to po prostu ,,porażka”. ,,Brak komunikacji” to delikatnie mówiąc określenie personelu. I takie kwiatki jak kiepska toaleta dla odwiedzających, główne wejście tylko jedne drzwi i wszyscy ,,dotykają klamki” …
Panie Wożniak zejdż Pan na ziemię z tego kosmosu to co sie dzieje na SOR w Świeciu to nic tylko nagrywać i do TVN Uwaga są na dyżurach lekarze którzy zachowują sie ja bogowie choć w opini społeczeństawa to konowały
Człowieku wyślij kogoś w nocy na izbe przyjęć w szpitalu to odechce sie temu komuś chorować albo jedż sam ale w masce by Cie poznali
Sytuacja finansowa jest super, ale jeśli trzeba zrobić wyniki do jakiegoś innego badania to trzeba przyjść z własnymi. To chyba lekarz ze szpitala powinien na nie kierować i za nie płacić jeśli takich potrzebuje a nie zrobić we własnym zakresie. To samo dotyczy leków, które trzeba mieć własne leżąc na oddziale. Wszyscy to sponsorujemy.
Jak zostanę członkiem rady nadzorczej szpitala to co tydzień będę pisać laurki na wszystkich portalach
Nowa P.prezes dlugo na tym stanowisku nie będzie stare praktyki zmienic prezesa i zwalić winę na byłego tam pacjet się nie liczy tylko kasa brak odpowiedniego nadzoru ze strony NFZ pacjet wraca po kilka razy z tym samym problemem i za każdym razem NFZ PLACI jak bankomat a co do P.Wozniaka to wstyd że takie bajki opowiada czas by zrezygnował i tak nic dobrego dla pacjentów nie zrobił
Panie Woźniak,,kończ waść Wstydu oszczędzi ,,.Kasa dla Pana,,leci,,