Nie do wiary! Zobaczcie, na co natknął się Czytelnik na placu zabaw

Nasz Czytelnik nie mógł w pierwszej chwili uwierzyć w to, co zobaczył wewnątrz "rakiety" na niedawno otwartym, odnowionym placu zabaw na osiedlu Marianki.
Oczom zdumionego Czytelnika ukazał się taki "obrazek" / Fot. nadesłane

W ubiegły czwartek informowaliśmy o otwarciu odnowionego placu zabaw koło Szkoły Podstawowej nr 8 i "orlika" na Mariankach.

W uroczystości, oprócz miejscowych VIP-ów, uczestniczyły też dzieci, które tuż po przecięciu wstęgi, wypróbowały wyposażenie placu.

Jedną z jego atrakcji jest licząca 9,5 m wysokości "rakieta". Minęły zaledwie trzy dni od otwarcia, a już doszło tam do wybryku. I to wyjątkowo obrzydliwego, biorąc pod uwagę, że z urządzenia korzystają dzieci.

- Kiedy dziś byłem na placu zabaw, zobaczyłem, że wewnątrz "rakiety" coś leży, a szybki są pomazane - mówi nastoletni Kuba, który skontaktował się z naszą redakcją.

Po chwili stało się jasne, co to jest.

- Ktoś się tam załatwił i wymazał kałem wnętrze. Wygląda to na ludzkie odchody. Wątpię, żeby jakiekolwiek zwierzę tam weszło - twierdzi.

Nasz Czytelnik podejrzewa, że do incydentu doszło w nocy, bo był tam w sobotę wieczorem i niczego nie zauważył.

- Pewnie ktoś uznał, że będzie to śmieszne - zauważa cierpko. - Bez względu na to, czy był to człowiek, czy zwierzę, na pewno warto pomyśleć, aby więcej nie dochodziło do takich sytuacji.

Odnowiony plac zabaw oddano do użytku trzy dni temu / Fot. Andrzej Bartniak

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors