Jak już informowaliśmy, do wypadku doszło w ubiegły piątek około godz. 18.50 na drodze krajowej nr 91 w Bochlinie (gmina Nowe).
Kierowca forda focusa najechał na tył motoroweru romet.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierowca forda najechał na tył motoroweru w momencie, gdy prowadzący go mężczyzna zamierzał skręcić w lewo - wyjaśnia kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Niestety, w wyniku zderzenia pojazdów śmierć na miejscu poniósł 62-letni mieszkaniec gminy Nowe, kierujący motorowerem.
Forda focusa prowadził 20-letni mieszkaniec Sierpca (województwo mazowieckie). Był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyzna pozostaje na wolności. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy.
- Trzeba zaznaczyć, że w sprawie prowadzone jest śledztwo pod nadzorem prokuratora. Dopiero ono wyjaśni wszystkie okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia - mówi kom. Tarkowska. - Policjanci wykonali oględziny, na miejscu wypadku, zabezpieczali ślady i ustalili świadków - dodaje.
- Materiał zewnętrzny: Jaki prezent na 40,50 lub 60 urodziny wybrać?

Niestety, zapewne wina będzie kierującego Fordem, chłopak zniszczone życie, ale zastanawiając się nad tym głębiej, to osobiście uważam, że droga krajowa oraz motorower to bardzo złe połączenie, które prosi się o tragedię.
W niedzielę wracałem z Gdańska. W okolicy wypadku minąłem rowerzystę. Jedynymi odblaskami byly maleńke prostokąciki przy pedałach. Zero kamizelki zero światło z przodu ani z tyłu. I jak nie ma dochodzić do wypadków?
Niestety te jednoślady po zmroku nie powinny znajdować się na drodze bo mają słabe oświetlenie a dla rowerów i bryków powinnt być pobocza do jazdy .
Opady śniegu jak dziś miejscami mocne a psiarnia na dzinnych komedia.
Warto byłoby zabrać się za kontrolowanie motorowerów, ponieważ większość z nich jest słabo oświetlonych. Większość ludzi jeżdżących takowymi nigdy nie przeszli żadnego przeszkolenia z zasad ruchu drogowego, myśląc że jak mają dowód osobisty są wykwalifikowanymi uczestnikami ruchu. O tragedię nie trudno. Wyrazy współczucia dla rodziny Tego Pana. No i szkoda chłopaka, bo traumy szybko się nie pozbędzie.