Od kilku lat pojawiają się kolejne doniesienia o niezwykłych znaleziskach w powiecie świeckim. Ma to ścisły związek z badaniami archeologicznymi prowadzonymi na tym terenie od 2017 r.
W miniony czwartek grupa poszukiwaczy, której towarzyszyli pracownicy Wdeckiego Parku Krajobrazowego, natknęła się na srebrne monety w okolicach Gródka (gmina Drzycim).
Najpierw natrafiono na dwie, a potem odkopano kolejne 23 sztuki. Ich pochodzenie oszacowano wstępnie na koniec XI w. Być może są wśród nich także starsze denary To okaże się po ich dokładnym oczyszczeniu.
- Przypuszczamy, że monety były zdeponowane w jakimś naczyniu, które rozpadło się z upływem czasu i działających sił natury. Potem zostały rozciągnięte w dół skarpy, gdzie przeleżały tysiąc lat - mówi Mateusz Sosnowski, specjalista ds. ochrony krajobrazu, wartości historycznych i kulturowych we Wdeckim Parku Krajobrazowym.
Kolejne znaleziska utwierdzają w przekonaniu, że te tereny były istotnym szlakiem handlowym, na którym odbywał się transport towarów zarówno na północ, jak i na południe Europy.
Badania mają być kontynuowane. Ich skala zależeć będzie od środków, jakie uda się pozyskać na ten cel. Nie ulega jednak wątpliwości, że prace przynoszą zaskakujące wyniki pozwalające napisać zupełnie nowe rozdziały historii naszego regionu.
To nie pierwsze cenne odkrycie w tej części powiatu w ciągu ostatnich kilku lat, dokonane przy udziale pracowników Wdeckiego Parku Krajobrazowego.
Prawdziwą sensacją było odnalezienie w lasach w okolicach Osia pozostałości osady Gotów z około II - IV w. n.e., którzy przybyli na te tereny ze Skandynawii.
Podczas kolejnych eksploracji terenu znaleziono m.in. elementy warsztatu tkackiego, srebrne zapinki służące do szat oraz dwa naszyjniki ze srebra.
Dwa lata temu w lasach Nadleśnictwa Osie natrafiono na 14 srebrnych monet z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XVIII w.
Z kolei podczas kolejnych badań w okolicach Gródka odkryto langsaks, skandynawski nóż bojowy z VIII w. o długości 90 cm.