Czesław Woliński, burmistrz Nowego, spotkał się dziś z Waldemarem Bugalskim, wiceprezesem Zakładów Mięsnych Nove.
Biorąc pod uwagę ogromną rolę Zakładów Mięsnych w życiu gospodarczym i społecznym naszej gminy oraz gmin ościennych, podczas spotkania omówione zostały problemy i konsekwencje wynikłe z zabójstwa mieszkańca gminy Nowe – informuje Urząd Gminy w Nowem.
W opinii zakładu, obywatele Kolumbii byli pracownikami spokojnymi i wykonywali swoją pracę we właściwy sposób.
Wiceprezes zaznaczył, że większość załogi to okoliczni mieszkańcy – spośród 285 aktualnie zatrudnionych pracowników, 202 osoby to mieszkańcy gminy Nowe. Pozostali to mieszkańcy okolicznych gmin w promieniu do 30 km.
Tym bardziej ważne jest zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa zarówno pracownikom, jak i lokalnej społeczności – czytamy w informacji Urzędu Gminy w Nowem.
Obecnie w zakładzie nie ma już pracowników z Kolumbii.
Właściciel prowadzi inwestycje mające na celu zwiększenie produkcji, a co za tym idzie – zwiększenie zatrudnienia, przede wszystkim lokalnego.
Wiceprezes wskazał również na trudności związane z pozyskiwaniem miejscowych pracowników, co w konsekwencji zmusza zakład do korzystania z pracowników z innych krajów. W tym przypadku istotne znaczenie ma wysokość oferowanych zarobków, na co wskazywali naszemu portalowi mieszkańcy.
Zastanawiano się także nad działaniami mogącymi w przyszłości zapobiegać podobnym zdarzeniom i konfliktom, a także nad tym, jak równoważyć potrzeby zakładu z niepokojami mieszkańców wynikającymi z zatrudniania pracowników sezonowych i tymczasowych – informuje urząd gminy.
Przypomnijmy, że do śmierci 41-letniego mieszkańca gminy Nowe doszło w nocy 6 lipca podczas bójki między Polakami i Kolumbijczykami na Rynku w Nowem.
Policjanci zatrzymali 29-letniego obywatela Kolumbii, który jest podejrzany o śmiertelne ugodzenie. Mężczyzna słyszał zarzut zabójstwa. Został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet dożywotnie więzienie.
Pozostałym 12 uczestnikom bójki - 9 Kolumbijczykom i 3 Polakom - postawiono zarzuty udziału w bójce, której następstwem była śmierć człowieka. Zostali objęci 3-miesięcznym aresztem. Grozi im do 15 lat więzienia.