- Co się dzieje w "menedżerze"? Jechało tam pełno wozów strażackich na sygnałach - pytali mieszkańcy dzwoniący do redakcji.
Próbna ewakuacja w Zespole Szkół Menedżerskich w Świeciu utrzymana była w ścisłej tajemnicy. Nie wiedzieli o niej ani nauczyciele, ani uczniowie.
Dopiero na miejscu o tym, że są to ćwiczenia dowiedzieli się też druhowie OSP Przechowo i Ratownik.
Scenariusz zakładał wyprowadzenie wszystkich osób z budynku tuż po tym, jak rozległ się alarm spowodowany zadymieniem. Dodatkowo pojawiła się informacja o strzałach.
By zadbać o realizm działań, budynek został mocno zadymiony. Poruszanie się po korytarzach było niezwykle utrudnione. Jednym z zadań strażaków było odnalezienie kilku osób, które nie zdołały w porę opuścić szkoły.
Ćwiczenia, oprócz przetestowania umiejętności strażaków, miały jeszcze jeden cel. Chodziło o sprawdzenie, jak zadziałają procedury, gdy w szkole nie będzie dyrektora i wszystkie decyzje będą w gestii obecnych na miejscu nauczycieli.
![Ćwiczyli jeden z najgorszych scenariuszy w pracy ratowników. Nie bez powodu [wideo]](https://extraswiecie.pl/wp-content/uploads/2025/09/cwiczenia-Gruczno-768x432.jpg)
Ćwiczyli jeden z najgorszych scenariuszy w pracy ratowników. Nie bez powodu [wideo]
Dziś w Polednie (gm. Bukowiec) odbyła się konferencja poświęcona współdziałaniu różnych podmiotów w przypadku masowego wypadku w transporcie drogowym. Jednym z punktów programu szkolenia były duże ćwiczenia na drodze S5.