Jednym z ważniejszych celów tego ciekawego przedsięwzięcia, było zbudowanie w słuchaczach przeświadczenia, że można odbywać wielkie podróże za małe pieniądze. Najważniejsze, to mieć w sobie ciekawość. A potem można ruszać w świat.
Tak jak chociażby Mieczysław Bieniek „Hajer” , który wyruszając do Santiago de Compostela w Hiszpanii, miał przy sobie 34 zł. W jaki sposób tego dokonał? To wiedzą wszyscy, którzy byli na jego prelekcji otwierającej Festiwal Podróżników Piąty Ocean.
Głównym organizatorem było Towarzystwo Miłośników Ziemi Świeckiej, które wsparli Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji oraz Miejska Biblioteka Publiczna w Świeciu.
Z pewnością znaleźli się słuchacze, w których, za sprawą tej imprezy, zrodziło się marzenie o egzotycznych podróżach. Zachęcały do tego zdjęcia i barwne opowieści, jakich nie znajdziemy w telewizji ani w prasie.
To właśnie możliwość wysłuchania tych, czasami nieco szokujących, historii i okazja do zadania nawet bardzo osobistych pytań, były głównym powodem, dla którego tak wielu chciało słuchać o jasnych i ciemnych stronach przemierzania Azji, Afryki czy Ameryki Południowej.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)