Jeszcze przed kilkoma dniami Paweł Knapik był wymieniany jako jeden z kandydatów PO na radnego sejmiku wojewódzkiego. Gdy jednak okazało się, że podobne plany ma burmistrz Świecia Tadeusz Pogoda, sprawa się skomplikowała. Istniało duże prawdopodobieństwo, że na tej „bratobójczej” walce stracą obaj - głosy się rozproszą i w efekcie do sejmiku dostanie się kandydat spoza powiatu świeckiego.
REKLAMA
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zamiar kandydowania na burmistrza Świecia pod szyldem Platformy miały jeszcze dwie inne osoby. Paweł Knapik pojawił się jako ostatni, stąd pewien dylemat władz partii na kogo postawić.
Ostatecznie uznano, że to on ma największe szanse, choćby z tej racji, że zdążył się już zapisać w historii lokalnego samorządu jako najmłodszy członek Rady Miejskiej w Świeciu. Po dwóch kadencjach funkcja ta stała się dla niego trampoliną do sejmiku wojewódzkiego, gdzie był radnym również przez dwie kadencje.
REKLAMA
- Myślę, że jestem dobrze przygotowany - mówi Paweł Knapik. - Doskonale znam problemy gminy Świecie i mam pomysły, jak je rozwiązać, ale o tym opowiem w czasie kampanii.
O fotel burmistrza Świecia będą się ubiegać także Bogdan Tarach (Prawo i Sprawiedliwość), Krzysztof Kułakowski (Obywatelskie Porozumienie Samorządowe) i Dariusz Woźniak (Razem dla Świecia).