Biuro Spraw Wewnętrznych, nazywane potocznie policją w policji, zajmuje się zwalczaniem przestępczości wśród policjantów. W komendzie w Świeciu pojawili się w związku z postępowaniem prowadzonym w sprawie pobicia przesłuchiwanego.
REKLAMA
Jak wynika z naszych informacji, rękoczynów miał się dopuścić naczelnik wydziału prewencji. Ofiarą był bezdomny. Filmik z tego zdarzenia nagrał potajemnie telefonem inny policjant, który miał na pieńku z naczelnikiem.
14 listopada do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy wpłynęło zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. Do zawiadomienia dołączono filmik z przesłuchania. Podobno nie był to pierwszy raz, kiedy naczelnik użył siły fizycznej wobec podejrzanych, zwykle osób bezdomnych.
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknieOtworzy się w nowym oknie
W sprawie jest kilka niewiadomych. Z ustaleń Extra Świecie wynika, że nagranie pochodzi z 9 czerwca 2010 r. Dlaczego dopiero teraz ujrzało światło dzienne? Czyżby jego autor czekał na dogodny moment, żeby odegrać się na naczelniku?
- Postępowanie jest w toku. Nie mogę podać bliższych szczegółów – mówi prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
REKLAMA
Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy potwierdza nasze informacje, że naczelnik został zawieszony w czynnościach służbowych. Zresztą nie tylko on.
- W związku z wszczęciem postępowania dyscyplinarnego dotyczącego naruszenia dyscypliny służbowej zawieszono w czynnościach dwóch policjantów: naczelnika wydziału prewencji i dzielnicowego - informuje podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik komendy wojewódzkiej.
REKLAMA
Kolejna sprawa, na którą nie udało nam się uzyskać odpowiedzi, to mobbing, czyli systematyczne i długotrwałe nękanie. Według naszych informacji, naczelnik wydziału prewencji miał się dopuścić tego rodzaju działań wobec jednej z policjantek z komendy w Świeciu.
Kiedy będzie wiadomo coś więcej na temat ostatnich wydarzeń w świeckiej komendzie?
- Być może na przełomie listopada i grudnia będę dysponowała obszerniejszymi informacjami - prognozuje prokurator Agnieszka Adamska-Okońska.
Za samo tylko przekroczenie uprawnień policjantowi grozi do 3 lat więzienia. Nie mówiąc już o pożegnaniu się ze służbą.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
O sprawie pisaliśmy również 16 listopada - patrz tekst poniżej.
REKLAMA