Już w ubiegłym roku Oskar Ziółkowski pokazał się z bardzo dobrej strony, zdobywając brązowy medal podczas Mistrzostw Polski, które również odbyły się w Inowrocławiu. W tym roku strongman pochodzący z Wielkiego Komorska, a obecnie mieszkający w Płochocinku koło Warlubia, był już bezkonkurencyjny, a złoty medal wywalczył w świetnym stylu.
W eliminacjach do zawodów finałowych, które odbyły się w piątek wystartowało 20 zawodników, z czego awans do finałów wywalczyło 12. Dzień później rozpoczęła się główna rywalizacja w sześciu konkurencjach: przeciąganie koparki na odległość 20 metrów, spacer farmera i rzut workami, wyciskanie hantli o wadze 80, 90, 100 i 110 kg, Hercules, martwy ciąg na autach, załadunek kul na ring. Wszystko to dla przeciętnego kibica brzmi jak zadania dla prawdziwych herosów.
REKLAMA
Oskar Ziółkowski w finale pokazał prawdziwą klasę. Pięć pierwszych konkurencji wygrał i przed ostatnią był już pewny mistrzowskiego tytułu. W ostatniej konkurencji mógł już nawet nie startować, ale ambicja prawdziwego sportowca wzięła górę. Ziółkowski w załadunku kul zajął drugie miejsce i była to jedyna konkurencja, w której ktoś go wyprzedził, ale nie miało to już żadnego znaczenia dla klasyfikacji końcowej.
Tym samym siłacz z Płochocinka zdeklasował rywali, zdobywając złoty medal Mistrzostw Polski Strongman federacji Harlem. Teraz celem Oskara Ziółkowskiego jest podbój aren międzynarodowych.
REKLAMA
- Planuję wystartować w Arnold Classic Amator. Myślę, że z kwalifikacją nie powinienem mieć problemu, a jeśli uda mi się wygrać, to wtedy będę zawodnikiem Arnold Classic z kartą PRO, co otwiera mi drogę do imprez na całym świecie – mówi.
Chce również wystartować w innych zawodach, m.in. Strongman Champions League, do których miał już zaproszenie, ale teraz chce odpocząć i wystartować w nich w przyszłym roku.
- W tym roku wystartuję pewnie jeszcze w kilku Pucharach Polski i Mistrzostwach Polski w parach, które odbędą się w Białymstoku –zapowiada strongman.
Jak przyznaje Oskar Ziółkowski, w tym sporcie trudno o finansowe wsparcie, dlatego wciąż poszukuje sponsorów, którzy pomogliby mu w dalszych rozwoju i startach w bardziej prestiżowych międzynarodowych zawodach.