Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 21.00 na ul. Bydgoskiej, niedaleko Banku Spółdzielczego w Nowem.
Jak wynika ze wstępnych informacji, seat leon uderzył w znajdującą się na przejściu dla pieszych młodą kobietę, mieszkankę Nowego.
Jako pierwsi pomocy poszkodowanej udzielali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowem.
- O pomoc poprosiło nas pogotowie. Nie było w tym czasie karetki na miejscu. Czekano na jej przybycie z Osia. Przyjechała po około 25 minutach - wyjaśnia asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
19-latka ma podejrzenie złamannia nogi i uraz ręki.
Strażacy nałożyli jej kołnierz ortopedyczny, szynę na nogę i opatrzyli rękę. Poszkodowanej podano też tlen.
- Kiedy przyjechali strażacy, znajdowała się na przejściu dla pieszych, była przytomna - relacjonuje Marcin Klemański.
Po przyjeździ pogotowia, 19-latka została zabrana do szpitala w Grudziądzu.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia ustala policja.
Uwaga! Nowe informacje na temat potrącenia tutaj.
Poniżej galeria zdjęć.
Zawsze, kiedy jadę tą drogą
Zawsze, kiedy jadę tą drogą obawiam się, że wyskoczy na pasy jakiś człowiek. Po pierwsze na tym przejściu z perspektywy kierowcy jest mega mała widoczność mimo zastosowanych na ulicy lamp ledowych, po drugie świadomość przechodniów, że to oni mają wszędzie pierwszeństwo nie ułatwia. Proponuję w tym miejscu zastosować dodatkowe oświetlenie Bo przecież to nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu.
Nie wiem co ma pieszy w
Nie wiem co ma pieszy w głowie jak wchodzi na pasy widząc że samochód i tak się nie zatrzymuje,ma pierwszeństwo ale co z tego jak zaraz potrąci cię samochód
Z perspektywy kierowcy , pot
Z perspektywy kierowcy , pot na czole , strach jeździć bo zaraz wyjdzie mi jakiś pieszy bo przecież ma pierwszeństwo .
Z perspektywy pieszego , idę nie patrzę , po trupach a musi się zatrzymać , przecież pierwszeństwo.
Nie wrzucamy wszystkich do
Nie wrzucamy wszystkich do jednego worka. Może dziewczyna spojrzała, auto było daleko i myślała, ze się zatrzyma? Nie każdy pieszy pcha się od razu na pasy i nie każdy kierowca uwaza, tylko mysli, ze skoro jedzie samochodem to mu wszystko wolno. Ja jako kierowca zawsze zatrzymuje się przed przejsciem dla pieszych, zawsze. A przy tym konkretnym zawsze zwalniam. Nie osądzam ani kierowcy ani pieszej ale Niestety nie wiemy jak było.
Młodzież jest okrutna na
Młodzież jest okrutna na przejściach testuje kierowców telefon w ręku i wchodzi na pasy bez rozglądania się na boki bo ma pierwszeństwo , jedzie karetka pogotowia na sygnale słuchawki w uszach i wchodzi na pasy karetka hamuje i to są nasze przepisy, a wystarczył by dopisek do przepisów sygnalizujący wejście na pasy,, podnieść rękę do góry” i kierowca wie że pieszy wchodzi na pasy.