Kościół św. Maksymiliana Kolbego został wzniesiony w połowie XIV wieku. Pierwotnie należał do zakonu franciszkanów. W XV wieku został przejęty przez bernardynów, którzy, oprócz lat 1542-1604, gdy kościół znajdował się we władaniu protestantów, byli jego właścicielami aż do kasaty zakonu w 1810 r. Od 1846 r. budowla należała do nowskiej gminy ewangelickiej. Potem kościół znowu przejęli katolicy.
Przed kilkoma dniami na terenie przyległym do tego jednego z najcenniejszych zabytków Nowego rozpoczęły się prace archeologiczne. Znajdują sie na nim pozostałości po klasztorze. Zaczęto od odgruzowania piwnic.
REKLAMA
- W latach 70. był plan, aby zbudować w tym miejscu dom kultury - tłumaczy Robert Grochowski, archeolog prowadzący prace w Nowem. - Pomysł jednak zarzucono i miejsce wykopów zasypano. Próbujemy teraz usunąć to, co wrzucono i zamierzamy zbadać piwnice.
Kilka wykopów sondażowych dostarczy wiedzy m.in. na temat posadowienia kościoła, rodzaju posadzki i określeniu poziomów.
- Należy pamiętać, że kościół, który obecnie znamy, został odbudowany po pożarze. My dotrzemy do najstarszych jego warstw, gdzie zachowały się pozostałości zabudowy klasztoru franciszkanów, by zebrać wiedzę, której do tej pory nam brakowało - podkreśla Robert Grochowski.
a.bartniak@extraswiecie.pl





