Iwona Karolewska uwielbia czytać, szczególnie literaturę faktu, kryminały i thrillery.
- Zaopatrzyłam się już w dwa tomy powieści kryminalnych Camilli Läckberg, którą uwielbiam. Podejrzewam więc, że poza wyjściem na zakupy, sobotę i niedzielę spędzę przede wszystkim z nosem w książce – śmieje się sekretarz starostwa.
Na jej półce czekają już dwie pozycje tej szwedzkiej pisarki – „Niemiecki bękart” i „Ofiara losu”. Iwona Karolewska ma nadzieję, że po przeczytaniu jednej, uda jej się jeszcze rozpocząć drugą. Ambitny plan, biorąc pod uwagę, ze pierwsza powieść ma 560, a druga 440 stron.
- Myślę, że zrobię sobie krótką przerwę i dla rozprostowania kości wpadnę też wypróbować lodowisko w amfiteatrze. O ile uda mi się wcisnąć, bo podejrzewam, że w weekend będą tam tłumy – dodaje z uśmiechem.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Komentarze (0)