Indyjskie Holi, nawiązujące do święta radości i wiosny, ma się w Polsce coraz lepiej. Najlepszym tego potwierdzeniem może być frekwencja podczas dzisiejszej imprezy nad jeziorem Deczno.
W tym roku chętnych do zabawy w ten dość niecodzienny sposób było sporo. Zdaniem bywalców, było ich jednak mniej niż w poprzednich latach. Co ciekawe, szaleństwu dało się ponieść także kilkanaście, jeśli nie więcej, osób dorosłych.
Kolorowy proszek szybował w powietrze mniej więcej co pół godziny na sygnał dawany przez didżeja. W czasie jednej z przerw między kolejnymi "eksplozjami" barwnego talku, prezentowali się m.in. członkowie sekcji bokserskiej KS Wda Świecie i gimnastyczka pole dance.
Można też było dokładnie obejrzeć wóz strażacki lub policyjny motocykl.
Poniżej galeria zdjęć.
a.bartniak@extraswiecie.pl






























Indyjskie Holi, nawiązujące do święta radości i wiosny, ma się w Polsce coraz lepiej. Najlepszym tego potwierdzeniem może być frekwencja podczas dzisiejszej imprezy nad jeziorem Deczno.
W tym roku chętnych do zabawy w ten dość niecodzienny sposób było sporo. Zdaniem bywalców, było ich jednak mniej niż w poprzednich latach. Co ciekawe, szaleństwu dało się ponieść także kilkanaście, jeśli nie więcej, osób dorosłych.
Kolorowy proszek szybował w powietrze mniej więcej co pół godziny na sygnał dawany przez didżeja. W czasie jednej z przerw między kolejnymi "eksplozjami" barwnego talku, prezentowali się m.in. członkowie sekcji bokserskiej KS Wda Świecie i gimnastyczka pole dance.
Można też było dokładnie obejrzeć wóz strażacki lub policyjny motocykl.
Poniżej galeria zdjęć.
a.bartniak@extraswiecie.pl





























