Trzeci remis Wdy w sezonie

Mecz nie obfitował w piękne akcje czy też soczyste strzały. Sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Żadna z ekip nie zagroziła poważniej rywalowi.

Niewykorzystane okazje

Jedyne godne odnotowania sytuacje w pierwszej odsłonie meczu miały miejsce w 18 i w 41 minucie. W pierwszej z sytuacji w dobrej okazji znalazł się powracający do składu po kontuzji Bartosz Czerwiński. Jego strzał jednak z trudem na rzut rożny wybił bramkarz Jaroty.

W drugiej ze wspomnianych dogodnych sytuacji, w 41 minucie, to goście stworzyli sobie najlepszą okazję w meczu. Krzysztof Czabański uderzał z dystansu, jednak Piotrowski nie dał się zaskoczyć.

W drugiej części meczu ponownie Czabański próbował pokonać naszego golkipera w 60 minucie, jednak i tym razem futbolówka nie trafiła do siatki. Wda mogła, a wręcz powinna wygrać ten mecz. W 80 minucie niemal stuprocentową okazję zmarnował również wracający po kontuzji rekonwalescent Wojciech Ernest.

Wda szuka zawodników

Jeszcze w doliczonym czasie gry po rzucie rożnym dla Wdy swoją okazję miał Ratkowski, ale piłka w nieznacznej odległości minęła poprzeczkę rywali. Arbiter po chwili zakończył ten mecz, który niestety nie stał na najwyższym poziomie sportowym.

Warto odnotować, że z naszym zespołem związał się nowy gracz. Jest nim były gracz Zagłębia Lubin Karol Wierzchowski (rocznik 1999). Gra na pozycji napastnika. Wda cały czas stara się jeszcze pozyskać innych zawodników, mogących wzmocnić kadrę.

Skład Wdy: Piotrowski – Kocieniewski, Wietrzykowski (87’ Ratkowski), Wróblewski, Żurowski, Wenerski, Jarantowicz, Kowalski ( 65’ Ernest), Kujawka, Czerwiński, Maliszewski.

sport@extraswiecie.pl