- Kiedy powstało Dino, w Osiu padły trzy czy cztery sklepy – powiedział Extra Świecie Jacek Chmarzyński, przedsiębiorca i handlowiec z Osia i radny sejmiku województwa.
Do tej pory właściciele wiejskich sklepów mogli spać względnie spokojnie, bo ich klienci, owszem, jeździli raz w tygodniu na większe zakupy do Świecia, ale podstawowe produkty kupowali codzienne u nich. Teraz to się zaczyna zmieniać, odkąd po sąsiedzku, jak grzyby po deszczu, zaczęły wyrastać kolejne sklepy z logo Dino lub Biedronki.
Partner strategiczny działu Biznes
Niedawno w Polskim Konopacie (gmina Świecie), niedaleko trasy Świecie-Tuchola koło skrzyżowania na Terespol i Drozdowo, powstał ósmy sklep Dino w naszym powiecie. Prace zakończono kilka tygodni temu, ale nadal nie został otwarty. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, powodem są przedłużające się kontrole inspektora nadzoru budowlanego, sanepidu i straży pożarnej.
Dziewiąty sklep jest w trakcie budowy przy ul. Leśnej na osiedlu Nadwiślańskim II w Nowem (prace mają zakończyć się na przełomie lipca i sierpnia).
Dino Polska nie udziela informacji na temat swoich planów inwestycyjnych. Jednak, jak wynika z naszych informacji, dziesiąty sklep ma powstać w Sulnowie pod Świeciem, tuż koło ronda i odchodzącej od niego drogi, która prowadzi w kierunku strefy inwestycyjnej Vistula Park II i Sulnówka.
Dino w Polskim Konopacie czeka aż inspektor budowlany, sanepid i straż pozwolą na jego otwarcie / Fot. Andrzej Bartniak
Wcześniej sklepy Dino otwarto w Grucznie, Osiu, Bukowcu, Dolnej Grupie, Laskowicach, Drzycimiu i Świekatowie.
Powstają one według podobnego schematu. Mają też zbliżoną powierzchnię sprzedaży - około 400-500 m kw. Pozwala to na szybką realizację kolejnych inwestycji. A te prowadzone są z rozmachem w całym kraju. Tylko w pierwszym kwartale tego roku Dino zbudowało 39 nowych sklepów (w sumie ma ich blisko 1,3 tys.).
Dino wyrasta na coraz większego konkurenta Biedronki, portugalskiego giganta, który ma w Polsce 3 tys. sklepów, podbierając jej klientów w małych miastach i na wsi.
REKLAMA
Strategia Dino jest prosta – po co ktoś ma jechać z Laskowic, Gruczna czy Bukowca do Biedronki w Świeciu, skoro może zrobić zakupy w mniejszym wprawdzie, ale dobrze zaopatrzonym Dino u siebie na miejscu.
Biedronka zorientowała się, że może stracić pozycję na rynku i również zaczęła budować sklepy na terenach wiejskich. Są one mniejsze niż w miastach, nie tylko od tych w Świeciu, ale też w Nowem.
Ze względów operacyjnych i biznesowych nie komunikujemy z wyprzedzeniem potencjalnych planów związanych z otwieraniem lub zamykaniem placówek
Pobudowany w 2017 r. market przy ul. Bydgoskiej w Nowem ma nieco ponad 800 m kw. powierzchni sprzedaży, a otwarty w tym samym roku sklep w Osiu 650 m kw. Jernoimo Martins coraz częściej buduje właśnie sklepy o podobnej wielkości lub niewiele większe niż Dino, aby walczyć z polską siecią o klientów na wsi.
REKLAMA
Biedronka ma w powiecie świeckim 7 sklepów, z czego cztery w Świeciu oraz po jednym w Nowem, Osiu i Pruszczu. Wkrótce dołączy do nich market w Warlubiu, budowany przy zjeździe z ronda na drodze krajowej nr 91 w kierunku Kościerzyny. Prace od kilku tygodni idą pełną parą, ale nie wiadomo, na kiedy zaplanowano otwarcie.
- Ze względów operacyjnych i biznesowych nie komunikujemy z wyprzedzeniem potencjalnych planów związanych z otwieraniem lub zamykaniem placówek – informuje biuro prasowe Jeronimo Martins, właściciela Biedronki.
Firma nie udziela również informacji o ewentualnej budowie kolejnych sklepów w powiecie świeckim.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Poproszę biedronkę na Bony ,
Poproszę biedronkę na Bony , Bolesława lub Kazimierza
Dobry punkt.
Dobry punkt.
o właśnie przydałaby się
o właśnie przydałaby się biedronka na górnych mariankach
Na górnycyh Mariankach
Na górnycyh Mariankach przydałby się drugi Multibox. Na pewno byłoby tam pełno ludzi. Teraz żeby zrobić zakupy trzeba zrobić niezły kawałek
Coś na górnych Mariankach by
Coś na górnych Mariankach by się przydało tma mieszka wyższa sfera miasta kasa by się zgadzała z zakupów. Kto patrzy na ceny ten dno
Mówi się, że kapitał nie ma
Mówi się, że kapitał nie ma narodowości.To prawda, ale właściciel kapitału już MA NARODOWOŚĆ. Cóż, tylko życzyć powodzenia Polakowi – właścicielowi i twórcy potęgi DINO 🙂
W imieniu moim i moich
W imieniu moim i moich Kolegów,,drobnych ”sklepikarzy bardzo dziękuję naszej kochanej władzy i nie wiem komu jeszcze,że pozwalają wchodzić ,,obcym” na nasz teren….Właściciel Biedronki nie musi martwić sie o kasę,na ile można byś pazernym…Czy nie wystarcza mu jej??!!!Ile jeszcze ich ,ile marketów jeszcze wpuści władza na nasz teren ..Dino…???!!!Żeby nas małych wszystkich wykończyć!!??I tak jest ciężko…a teraz nie pozostaje nic innego jak zamknąc interes i na ,,garnuszek do państwa…Panie Wójcie…aż tak Pan potrzebował kasy(bo podejrzewam,że bez łapówki sie nie obyło)bbl
Do anonima:
Do anonima:
Że niby wójt wziął łapówkę?
Ciekawe za co? Dla tej działki w Warlubiu Rada Gminy uchwaliła plan miejscowy pod sklep handlowy, więc wniosek, że cała Rada wzięła łapówkę?
Nic tu nie odbyło się po cichu, bez wiedzy mieszkańców gminy.
Syf z biedronki najlepszy
Syf z biedronki najlepszy najgorsze jakosci perfekcyjne dla smieciożerców