Dziesięć lat Eko-Wisły. Jubileusz zauważyła branżowa prasa

Eko-Wisła powstała w 2008 r., ale kolejną ważną datą w jej historii był rok 2014.

- Z uwagi na coraz bardziej restrykcyjne przepisy w zakresie gospodarowania odpadami podjęto decyzję o budowie Międzygminnego Kompleksu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Sulnówku. Inwestycja, pomimo różnych trudności, zakończyła się w 2014 r. sukcesem, a gmina Świecie posiadając własną instalację nie musi obawiać się warunków dyktowanych przez podmioty odbierające odpady – argumentuje Tadeusz Werkowski, prezes Eko-Wisły.

Zakład jest jednym z trzech w Regionie Północnym o statusie Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK) o mocy przerobowej ok. 30 tys. Mg/rok. Pozwala to na obsługę ponad 100 tys. mieszkańców.

Kompleks w Sulnówku może przerobić do 30 tys. ton odpadów rocznie / Fot. Marcin Saldat

W skład MKUOK-u wchodzą m.in. sortownia odpadów, punkt demontażu odpadów wielkogabarytowych, hala stabilizacji tlenowej i kompostownia, do tego nowoczesny sprzęt mobilny.

- Ciekawym elementem naszej działalności jest linia do produkcji środka zwiększającego żyzność gleby pn. „Ziemia z Sulnówka”. Ten produkt powstały z rozdrobnionych gałęzi, liści i trawy w procesie kompostowania cieszy się dużym zainteresowaniem – zwraca uwagę prezes.

Przez najbliższe lata Eko-Wisła jest spokojna o wydajność zakładu, ale bez modernizowania i doposażenia instalacji w coraz to nowe rozwiązania nie będzie w stanie sprostać wyśrubowanym wymaganiom nakładanych prawem w zakresie poziomów odzysku i recyklingu.

- Obecnie jesteśmy na etapie projektowania i pozyskiwania środków na modernizację linii sortowniczej – wyjaśnia Tadeusz Werkowski.

Spółka myśli o kolejnych inwestycjach w modernizację zakładu / Fot. archiwum

Troska o jak najlepsze wyniki finansowe i stały rozwój technologiczny zakładu to priorytety, ale pieniądze to nie wszystko.

- Stawiamy na edukację dzieci i młodzieży  od najmłodszych lat, zgodnie z zasadą „czego Jaś się nauczy, to Jan będzie umiał” – zaznacza prezes Eko-Wisły. - Organizujemy wycieczki po zakładzie pokazując trasę odpadu, a w  naszej salce edukacyjnej, w której mamy wystawę ocalonych od unieszkodliwienia sprzętów,  np. starych telewizorów, odbiorników radiowych, sprzętu AGD, organizujemy pogadanki i konkursy segregowania odpadów.  Wydrukowaliśmy też  komiks o segregacji odpadów, mamy również własną maskotę  o imieniu Mrowisław, którą wyłoniliśmy w ramach konkursu dla szkół i przedszkoli. Poza tym organizujemy i uczestniczmy  w wielu akcjach proekologicznych w terenie. Wierzymy, że im lepsza edukacja w tym zakresie, tym większy pożytek dla środowiska - argumentuje szef spółki.

Firma podejmuje szereg akcji edukacyjnych adresowanych do dzieci i młodzieży / Fot. archiwum

Co zmieniło się w pracy samego zakładu przez ostatnie 10 lat?  Wiele. Jeszcze kilkanaście lat temu  składowanie odpadów na  składowisku było dominującym elementem systemu gospodarowania odpadami. Dzisiaj taka metoda staje się marginalna.

- Na znaczne ograniczenie składowania  wpływają restrykcyjne przepisy, które wymuszają inne metody unieszkodliwiania odpadów, w tym taki sposób, jak w naszej instalacji tj. MBP, czyli mechaniczno-biologiczne przetwarzanie. Główny nacisk kładzie się na intensyfikację selektywnej zbiórki odpadów i recykling – wyjaśnia Tadeusz Werkowski.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl