Gdyby wszystko poszło zgodnie z obietnicami, lokatorzy powinni już od dawna mieszkać w obydwu budynkach przy ul. Sikorskiego, na terenie dawnej jednostki wojskowej w Świeciu.
Zamiast tego, wciąż nieukończone, coraz bardziej niszczeją.
Wokół budynków leżą sterty śmieci. Otacza je zniszczone druciane ogrodzenie. Wszędzie dziko pleniąca się roślinność.
W budynku, który zaczęto wznosić jako pierwszy, prace były najbardziej zaawansowane. Wstawiono nawet okna i bramy garażowe. Od frontu zbudowano parking z kostki brukowej.
Tuż obok zaczęto wznosić drugi podobny budynek, ale pieniędzy starczyło tylko na częściowe wybudowanie ścian na parterze i piętrze. Każdy niezabetonowany fragment porastają zarośla.
Niedoszli mieszkańcy, którzy podpisali umowy z deweloperem, mogą tylko bezsilnie patrzeć, jak ich wymarzone mieszkania z roku na rok coraz bardziej popadają w ruinę. Od kilku lat nic tam się nie dzieje. Prace wstrzymano.
Jedynymi "mieszkańcami" są bezdomni. Warunki mają idealne. Są okna, dach. Nie pada, nie wieje. Zimą chronią przed mrozem lepiej niż inne pustostany w okolicy.
Wierzytelności dewelopera, który popadł w kłopoty finansowe, przejął syndyk. Nieruchomość została wystawiona na sprzedaż.
Szeregowce wznoszą się na działce zajmującej 4 700 m kw. Jeden budynek ma 662,8 m, a drugi 610,6 m kw. powierzchni użytkowej. W każdym z nich znajduje się 10 lokali mieszkalnych o powierzchni od 27,6 do 87 m kw. Syndyk wystawił całość na sprzedaż za 1 mln 271 tys. zł.






- Artykuł sponsorowany: Oprawy świetlówkowe LED – poznaj ofertę ELED.pl