Informacja o wyglądającej podejrzanie zawiesinie unoszącej się na wodzie w jeziorze Łąkosz koło Nowego wpłynęła w miniony poniedziałek o godz. 11.53.
Na miejsce skierowano druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowem.
Jednocześnie o sprawie powiadomiono Wody Polskie sprawujące kontrolę nad jeziorem Łąkosz.
- Okazało się, że to, co wzięto za zanieczyszczenie, to naturalny zakwit wody - wyjaśnia mł. asp. Marcin Borucki z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Osoby, które wszczęły alarm może usprawiedliwiać fakt, że tak intensywny zakwit glonów w lutym to raczej rzadkie zjawisko.
Komentarze (0)