W sobotę przed południem uczestnicy obchodów z okazji dnia św. Huberta, patrona myśliwych, leśniczych i jeźdźców, spotkali się w gospodarstwie agroturystycznym Huzar. Potem zaprezentowali się mieszkańcom Nowego przejeżdżając ulicami miasta na Rynek.
Po paradzie, blisko 40 jeźdźców spotkało się na nadwiślańskich błoniach. Nieodłącznym elementem Hubertusa jest tzw. pogoń za lisem, podczas której ściga się konno jeźdźca z lisią kitą przypiętą do lewego ramienia. Ten, kto go zerwie, wygrywa i za rok sam ucieka jako "lis".