Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Historia

Cmentarz we wsi, w której nikt już nie mieszka

Zapraszamy Czytelników na czwartą wędrówkę szlakiem cmentarzy ewangelickich w Świeciu i okolicach. Nekropolią, która ostatnio przeżywa swój renesans, jest cmentarz w Przechówku.

Udostępnij
Prace na cmentarzu w Przechówku w lipcu tego roku / Fot. archiwum autora

Do niedawna sam miałem problem, aby trafić na cmentarz w Przechówku, znajdującym się między Przechowem a Wielkim Konopatem, naprzeciwko Mondi. Teraz jednak można go znaleźć na mapach Google. Kiedy powstał? Ze znanych nam źródeł wiadomo, że istniał prawdopodobnie już w pierwszej ćwierci XVII w. Najstarszy znaleziony nagrobek pochodzi z 1732 r. Początkowo cmentarz był przeznaczony dla menonitów, jednak w  latach 1817-1945  był użytkowany także przez ewangelików.

Opuszczona wieś

Cmentarz znajduje się pośrodku dawnej wsi, na skraju wyżej położonej części Przechówka, obok nieistniejącej szkoły ewangelickiej. Na miejscu działki zajmowanej przez szkołę, stał wcześniej menonicki dom modlitwy.

Reklama
Reklama

Przechówko nie jest już zamieszkałe, a na współcześnie wyznaczonym obszarze wsi znajdują się wyłącznie budynki o charakterze gospodarczym. Teren ten administracyjnie (wspólnie z Wielkim Konopatem) jest częścią sołectwa Dworzysko.

Fragment zdjęcia lotniczego z 1961 r. przedstawiający cmentarz w Przechówku (po lewej) z istniejącym jeszcze budynkiem szkoły (po prawej) i gospodarstwami (u dołu)

W poprzednich artykułach opisywaliśmy zapomniane nekropolie w istniejących miejscowościach. Tutaj sytuacja jest odwrotna - mamy do czynienia z coraz bardziej znanym, systematycznie restaurowanym cmentarzem we wsi, której istnienie coraz bardziej zaciera się w pamięci większości mieszkańców.

Menonici w Przechówku

Reklama
Reklama

Najstarszy, poświadczony źródłowo kontrakt osadniczy zawarto w 1642 r. na 50 lat pomiędzy tzw. olędrami (w tym konkretnym przypadku menonitami z Niderlandów) a starostą świeckim Janem Zawadzkim. Menonici przebywający w miejscowościach królewskich administrowanych przez starostwo świeckie (m.in. Przechówko), musieli zobowiązać się w 1653 r. wobec duchowieństwa rzymskokatolickiego, że ich nauczyciele będą uczyć tylko ich własne dzieci, a nie nauczać innych "wiary menonickiej", zaś wyprawianie przez menonitów pogrzebów osób innego wyznania miało być całkowicie zakazane.

Potrzeba posiadania własnego miejsca pochówku w sytuacji niemożności chowania się razem z katolikami oznaczała, że cmentarz musiano założyć jak najszybciej, wraz z osadzeniem menonitów w Przechówku.

Cmentarz w Przechówku

Jak wykazał Rod Ratzlaff (na co dzień mieszka w Kansas w USA), wielki piewca badań w Przechówku, na przykładzie swojej rodziny wykazał, iż menonici, a także jego przodkowie przybyli do wsi już około 1630 r.

Reklama
Reklama

Warto wspomnieć, że do tutejszej menonickiej gminy wyznaniowej należeli także menonici z ówczesnych Bekierzyc, Małego Niemieckiego Konopatu, Wielkiego Niemieckiego Konopatu, Dworzyska, Głogówka Królewskiego, Chrystkowa i Kosowa. Ciekawostką jest to, że oprócz Wielkiego Konopatu, menonici stanowili wspólnoty zaledwie kilkurodzinne.

Emigracja do Rosji i USA

Dlaczego menonici zniknęli z Przechówka? Nastąpiło to, kiedy ta część Rzeczpospolitej została wchłonięta przez Prusy po pierwszym zaborze w 1772 r. Menonici nie godzili się na obowiązek służby wojskowej i używanie przemocy, za co zostali poddani licznym utrudnieniom fiskalnym i gospodarczym ze strony państwa pruskiego. Co rusz rosła opłata wykupująca ich od poboru, aż wreszcie zakaz sprzedaży im ziemi spowodował, że postanowili wyemigrować.

Reklama
Reklama
Wydobyty, oczyszczony i sklejony nagrobek w Przechówku

Przystali na propozycję cara Aleksandra I Romanowa i sporo rodzin pod przywództwem starszego gminy Petera Wedela wyjechała w latach 1819-1820 i 1823-1824 do ówczesnej Noworosji, dziś południowo-wschodniej Ukrainy (obwód zaporoski) i założyła tam nową gminę wyznaniową Alexanderwohl (Dobro Aleksandra).

Po pół wieku przebywania na ziemiach carskich, menonici postanowili opuścić Rosję i w 1854 r. wyemigrowali do stanu Kansas w USA. Tam żyją do dziś.

Przymusowe przesiedlenie ludności niemieckiej w związku z przegraną Niemiec w II wojnie światowej spowodowało, że zaprzestano pochówków na cmentarzu, gdyż przejmujący dawne niemieckie gospodarstwa Polacy z niego nie korzystali.

Reklama
Reklama

Niecałe dwadzieścia lat później większość ziem oraz gospodarstw została przymusowo wykupiona przez Skarb Państwa w związku z powstałą fabryką celulozy. Od tego momentu  wieś zaczynała zamierać, a cmentarz zarastał.

Obecnie cmentarz w Przechówku przeżywa swój renesans, dzięki współpracy gminy Świecie ze Stowarzyszeniem Lapidara. Zapomniane Cmentarze Pomorza i Kujaw. Miałem okazję popracować z Michałem Wiśniewskim i jego ekipą. Wiele się dowiedziałem na temat cmentarzy, jak wygląda ich stan, kto nimi zarządza itd. Obecnie na terenie cmentarza odkryto 123 nagrobki.

Nekropolia w Wielkim Konopacie

Reklama
Reklama

Z Przechówka udajemy się do Wielkiego Konopatu, za stację paliw Arka. Do niedawna tamtejszy cmentarz "robił" za wysypisko kierowców samochodów ciężarowych. Wejście znajduje się przy ul. Papierników, ok. 1 km od skrzyżowania. Dąb, który tam rośnie, będący pomnikiem przyrody, liczy sobie ok. 250 lat. Cmentarz musiał istniał już około 1775 r.

Teren dawnego cmentarza w Wielkim Konopacie

Wielki Konopat jeszcze przed II wojną światową zwany Konopatem Niemieckim, dzielił się na Wielki Niemiecki Konopat i Mały Niemiecki Konopat.

Wieś Wielki Niemiecki Konopat stanowiła własność szlachecką należącą do Konopackich, a Mały Niemiecki Konopat został wydzielony z Wielkiego Niemieckiego Konopatu po 1773 r.

Reklama
Reklama

W Wielkim Konopacie osadnicy olęderscy (tak nazywano kiedyś przybyszy z terenów obecnej Holandii), wśród nich menonici, obecni byli od ok. 1640 r. (rodzina Konopackich prowadziła osadnictwo olęderskie na szeroką skalę).

Według danych przytoczonych przez Hansa Wiebe, istniała tam szkoła menonicka. Znany jest także kontrakt z 1740 r. zawarty z menonitami na ziemie pomiędzy Konopatem a Przechówkiem. Być może dotyczył ziem późniejszego Małego Konopatu. Olędrzy prócz płacenia czynszu zobowiązani byli do reperowania wału wiślanego. W drugiej połowie XVIII w. klucz konopacki należał do Zboińskich.

Ostatni menonici

Reklama
Reklama

Menonici z Wielkiego Konopatu, razem ze swoimi pobratymcami z Dworzyska, Kosowa, Chrystkowa, Jeziorka i Głogówka należeli do gminy menonickiej w Przechówku.

W roku 1719 i 1723 gmina była wizytowana przez dwóch starszych z Groningen - Alle Derksa i Henrika Hulshoffa. Odwiedzili oni Wielki Konopat i spisali nazwiska tamtejszych menonitów. Według statystyk, w 1719 r. było ich 52, a w momencie pierwszego rozbioru Polski (1772 r.) stanowili 1/3 społeczności całej wsi.

Płyty nagrobne na cmentarzu w Wielkim Konopacie

Pół wieku później, w wyniku niedogodności ze strony rządu pruskiego, prawie ich już nie było. Menonici z Wielkiego Konopatu, podobnie jak ci z Przechówka, wyjechali do ówczesnej Rosji, zasilając kolonie menonickie nad rzeką Mołoczna (dziś obwód zaporoski w Ukrainie). Nieliczni osiedlili się nad Wisłą, w Nowym Wymyślu. Ci, którzy zostali, przyłączyli się do gmin w Mątawach i Sosnówce.

Reklama
Reklama

Gmina menonicka w Przechówku przestała istnieć w 1830 r., a ostatni menonita w Wielkim Konopacie widziany był podobno jeszcze w latach 50. XIX w. Od tego momentu w Wielkim Konopacie prym wiedli ewangelicy, których w 1868 r. było 381 na 384 mieszkańców, a w 1910 r. stanowili 86 proc. populacji wsi. Pierwszy spis powszechny z 1921 r. odnotowuje ich spadek do 77 proc. Nie wiadomo, co się z nimi stało, prawdopodobnie wyemigrowali.

Modlitwa za dawnych mieszkańców

Ostatnim przystankiem w naszej wędrówce jest Dworzysko. Dla mnie to sentymentalna podróż. Kiedy byłem dzieckiem, babcia prowadziła mnie na cmentarz, gdzie modliliśmy się za dawnych mieszkańców wsi.

Reklama
Reklama

Najstarszy potwierdzony kontrakt między niemieckimi protestantami a dzierżawcami Dworzyska zawarto w 1642 r. Dzierżawcą wsi był wówczas podczaszy kaliski, Stanisławem Kobierzycki. Nie wiadomo, kiedy powstał cmentarz, jednak wiadomo, że do 1945 r. służył społeczności protestanckiej z Dworzyska.

Cmentarz w Dworzysku

Cmentarz położony jest przy obecnej strasie S5. Zlokalizowano na nim około 120 pochówków. Dziwić może fakt, dlaczego ktoś w Dworzysku pod miejscem na krzyż i tablicę pamiątkową, postanowił ułożyć tam tablice nagrobne. Może chciał zrobić lapidarium? Teraz chyba trudno będzie je zidentyfikować na cmentarzu. Mam nadzieję, że ekipie Michała Wiśniewskiego uda się je zlokalizować.

redakcja@extraswiecie.pl

Udostępnij
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Fajne, ciekawy artykuł, trochę ukazujący nam , jakie życie jest ulotne. Mogiły ludzi sprzed 200-300- lat , którzy tak jak my dzisiaj , mieli jakieś zajęcia, zainteresowania, problemy, miłości i tragedie… dziś już nikt o nich nie pamięta, kim byli ……cóż ,( a na pewno mają jakiś obecnie żyjących krewnych), takie to nasze życie. Pozdrawiam.

Świetny tekst. Wiele się dowiedziałem, a wiem coś niecoś o historii Świecia. Dużo konkretów, żadnego lania wody. Mam nadzieję, że zaproszą wkrótce autora do biblioteki na spotkanie z miłośnikami lokalnej historii. Chętnie posłucham. Chętnie zadam kilka pytań.

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

W sobotę po południu w gminie Jeżewo znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Z pomocą pospieszyli świadkowie zdarzenia, a potem strażacy i ratownicy medyczni.

Wiadomości

Nieznany sprawca lub sprawcy włamali się do plebanii w Przysiersku (gmina Bukowiec).

Wiadomości

W przyszłym roku możemy spodziewać się ogłoszenia przetargu na realizację kolejnego etapu odbudowy świeckiego zamku. Przesunięcie terminu ma ścisły związek z konkursem, w którym...

Wiadomości

W nocy z piątku na sobotę straż pożarna dostała zgłoszenie o zadymieniu w budynku mieszkalnym w Tleniu. Do akcji skierowano trzy zastępy straży.

Wiadomości

W niedzielę wieczorem strażacy dostali wezwanie do pożaru w zakładzie w Lnianie.

Wiadomości

Policja ustala przyczyny wypadku, do którego doszło w gminie Pruszcz. W sobotę wieczorem zderzyły się dwa samochody osobowe, którymi jechały trzy osoby.

Reklama
Reklama

Wiadomości

W czwartek pijany kierowca forda spowodował kolizję. Nie tylko to miał na sumieniu.

Wiadomości

W odstępie zaledwie godziny doszło w Świeciu do dwóch przypadków, w których na przejściach dla pieszych zostali potrąceni przechodnie.

Wiadomości

Świecie chce zbudować rondo na skrzyżowaniu ulic Cukrowników i Armii Krajowej.

Wiadomości

Po kilku latach przerwy Jarmark Bożonarodzeniowy w Świeciu wraca na Duży Rynek. Kiedy będzie i jakie atrakcje przygotowano z tej okazji?

Wiadomości

We wtorek ciężarówka wbiła się w barierę energochłonną na trasie ekspresowej S5.

Wiadomości

Gmina Świecie planuje remont na ulicy Sądowej na odcinku od ulicy Świętopełka do Przedszkola nr 1. Prace mogą potrwać nawet dwa lata.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Po kilku latach przerwy Jarmark Bożonarodzeniowy w Świeciu wraca na Duży Rynek. Kiedy będzie i jakie atrakcje przygotowano z tej okazji?

Wiadomości

We wtorek ciężarówka wbiła się w barierę energochłonną na trasie ekspresowej S5.

Wiadomości

Gmina Świecie planuje remont na ulicy Sądowej na odcinku od ulicy Świętopełka do Przedszkola nr 1. Prace mogą potrwać nawet dwa lata.

Wiadomości

Z powodu wypadku na trasie ekspresowej S5 należy liczyć się z utrudnieniami w ruchu.

Wiadomości

W ubiegły weekend policjanci zatrzymali na terenie powiatu świeckiego dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich był tak pijany, że jechał całą szerokością jezdni.

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo

Wideo

Każda podróż to przygoda. Czasami bardzo niebezpieczna. Kim są ludzie, którzy z plecakiem wyruszają na drugi koniec świata? Kilku z nich można było poznać...

Wideo

W poniedziałek strzelnica Forteca Świecie świętowała pierwszą rocznicę działalności.

Wideo

Blisko 220 osób wystartowało w dzisiejszych biegach zorganizowanych w Świeciu w ramach obchodów Narodowego Święta Niepodległości.