O Przechówku w gminie Świecie wie i pamięta już coraz mniej osób. To wieś między Przechowem a Wielkim Konopatem naprzeciwko Mondi. Wieś o tyle dziwna, że nazwa wprawdzie pozostała i wciąż widnieje np. w Wikipedii, ale od dawna nikt tam już nie mieszka.
Ponad wiekami zaczęli tam się osiedlać menonici, wyznawcy jednego z najbardziej surowych odłamów protestantyzmu, którzy byli uchodźcami religijnymi przede wszystkim z terenów obecnej Holandii.
Za sprawą porozumienia zawartego między gminą Świecie i stowarzyszeniem Lapidaria. Zapomniane cmentarze Pomorza i Kujaw nekropolia menonicko-ewangelicka w Przechówku stała się obiektem wspólnej troski. Nie bez znaczenia są też partnerzy ze Stanów Zjednoczonych i Holandii, którzy zobowiązali się dofinansować działania związane z tym miejscem.
Pierwszym krokiem po zimowej przewie było staranne wykoszenie całego trenu, co wzięła na siebie gmina. Gdy znikła roślinność przysłaniająca groby, do pracy wzięli się członkowie stowarzyszenia, którzy realizują obecnie drugi etap projektu.
Pierwszy polegał w dużej mierze na zidentyfikowaniu, odsłonięciu i inwentaryzacji wszystkich nagrobków, w tym tych, które nie były widoczne gołym okiem. Efektem było utworzenie planu cmentarza, którego nagrobki tworzą 16 rzędów oraz dokumentacji dla łącznie 122 nagrobków. Przed podjęciem prac naliczono ich wstępnie 73, podczas gdy dane konserwatorskie mówiły co najwyżej o 40.
Drugi etap będzie wymagał o wiele większego nakładu pracy, bo nagrobki będzie trzeba całkowicie odkopać i wynieść na powierzchnię - niemal wszystkie są zapadnięte. W niektórych wypadkach trzeba będzie połączyć m.in. fragmenty znalezionych uprzednio tablic inskrypcyjnych. Bardziej czytelny będzie także kształt mogił ziemno-kamiennych. Potem przyjdzie czas na ewentualne zabiegi konserwacyjno-upiększające.
Łącznie odkopano 13 nagrobków, z czego 5 dziecięcych zostało już ustawionych tak, jak być powinny, lecz bez wypełnienia ziemią. Pracowano we wschodniej części cmentarza w rzędach III, IV i V. Na zdjęciach doskonale widać, że znajdujące się na cmentarzu obmurowane mogiły są pozapadane w ziemi. Po prawidłowym wyniesieniu staną się wyższe, a ich detale będą o wiele lepiej widoczne.
Po całkowitym oczyszczeniu ich wnętrz z korzeni, ziemi i niejednokrotnie śmieci dostrzec można charakterystyczne zapiski wytwórców. Nie wszystkie są dla nas całkowicie czytelne. Przeważnie są to cyfry, których ciąg można między innymi zidentyfikować jako daty. Oczywiście nie są to daty zgonu ani pochówku, tylko raczej data zamówienia nagrobka. W końcu nagrobek przeważnie tworzy się później aniżeli w dzień pogrzebu. Być może cyfry oznaczają wymiary albo są to oznaczenia rodzaju produktu - czytamy we wpisie internetowym stowarzyszenia Lapidaria. Zapomniane cmentarze Pomorza i Kujaw.
Jeszcze w maju na miejscu zostaną przeprowadzone, na zlecenie gminy Świecie, badania archeologiczne.
- Na początku czerwca spodziewamy się pierwszej grupy gości ze Stanów Zjednoczonych i Holandii - mówi Marta Karolczak, zastępca burmistrza Świecia. - Menonici mają do nas przyjechać także w lipcu i sierpniu. Niewykluczone, że pojawią się także we wrześniu.
Gmina chce połączyć wizyty z prelekcjami na temat kultury menonitów żyjących na tych terenach.
- Zwieńczeniem działań prowadzonych w tym roku będzie ustawienie tablicy informacyjnej opisującej historię nekropoli i ludzi, którzy mieszkali na tym terenie ponad 200 lat temu – wyjaśnia Marta Karolczak.
źródło: swiecie.eu
Piękna inicjatywa. To nasz historia