Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Historia

Wsiadać, drzwi zamykać! Tym autobusem podróżowali przed wojną mieszkańcy Świecia i okolic

Komunikacja autobusowa w powiecie świeckim funkcjonowała już w latach 30. XX w. Linię Topolinek-Bydgoszcz obsługiwał pojazd marki Chevrolet. W latach 1931-1935 za kierownicą autobusu zasiadał Teodor Kitowski, mieszkaniec Topolinka koło Świecia.

Udostępnij
autobus

Właścicielem autobusu był Niemiec Hans Politz, również mieszkaniec Topolinka. Początkowo auto napędzane było gazem otrzymywanym ze spalania drewna. Później silnik na holzgas zastąpiono nowocześniejszym, spalinowym. Autobus miał drewniane nadwozie, motor uruchamiano przy użyciu korby. Na dachu umieszczona była tablica z opisem trasy, na której kursował.

Do Bydgoszczy na targ

Teodor Kitowski nazywał go pieszczotliwie „konikiem”. Oprócz pracy za kierownicą, prowadził z żoną 4-hektarowe gospodarstwo.

Reklama
Reklama

- Autobus wyjeżdżał wcześnie rano i wracał po południu - mówi Bronisław Kitowski, syn Teodora. Odbywało się to zgodnie z wcześniej ustalonym rozkładem jazdy. - Ojciec woził najczęściej mieszkańców okolicznych wsi do Bydgoszczy na targ warzywny.

Kiedy wybuchła wojna, Teodor Kitowski został wcielony do wojska. Do domu wrócił dopiero w 1947 r.

W Bydgoszczy chevrolet z Topolinka miał wyznaczone stałe miejsce postoju na ulicy Stary Port, nieopodal budynku poczty. Oczekiwał tam na rolników, którzy w tym czasie sprzedawali swoje produkty na rynku.

Reklama
Reklama

Kurs do Niemiec

Chętnych do korzystania z tego wygodnego połączenia cały czas przybywało. Dlatego Hans Politz uruchomił drugą linię z Bydgoszczy przez Gruczno i Świecie do Grudziądza. Jako kierowcę zatrudnił byłego taksówkarza z Gdańska, Antoniego Hayera, który osiedlił się z rodziną w Grucznie w 1937 r.

Pracował u Politza prawie do końca wojny. Kiedy zbliżał się jej koniec, Politz postanowił wyjechać do Niemiec. Hayer go tam zawiózł. W tamtych czasach, kiedy Niemcy wycofywali się przed nacierającymi Rosjanami, nie była to bezpieczna wyprawa. Hayer ruszył w drogę powrotną do Polski autobusem, który podarował mu jego były pracodawca. Nie udało mu się jednak dotrzeć nim do domu. Pojazd został zarekwirowany przez polskie wojsko. Nie wiadomo, co się z nim później stało.

redakcja@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (0)

Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Mieszkańcy Sulnowa niepokoją się planowaną budową zakładu przetwarzającego odpady. Przeciwna tej inwestycji jest też gmina Świecie. Ma jednak związane ręce. Dlaczego?

Wiadomości

We wtorek po południu samochód zderzył się z traktorem w gminie Świekatowo.

Wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w Grupie (gmina Dragacz). W ogniu stanął drewniany dom jednorodzinny.

Wiadomości

Bliskość siedzib ludzkich nie odstrasza wilków, zwłaszcza, gdy szukają pożywienia lub wyczują łatwy łup. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec gminy Warlubie.

Wiadomości

Policjanci ze Świecia poszukują właściciela pieniędzy, które zostały znalezione 10 kwietnia w rejonie Szkoły Podstawowej nr 8 w Świeciu. Warunkiem odbioru jest podanie szczegółów,...

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

- Czy to prawda, że Szkoła Podstawowa w Krąplewicach zostanie w najbliższych miesiącach zlikwidowana? – pyta zaniepokojona Czytelniczka. Zapytaliśmy o to wójta gminy Jeżewo.

Wiadomości

W drugiej turze wyborów spotkali się dwaj kandydaci na wójta gminy Warlubie: Mariusz Kosikowski i Tomasz Michalak. Który z nich zdobył większe poparcie?

Wiadomości

Mieszkańcy Sulnowa niepokoją się planowaną budową zakładu przetwarzającego odpady. Przeciwna tej inwestycji jest też gmina Świecie. Ma jednak związane ręce. Dlaczego?

Wiadomości

Policjanci ze Świecia wyjaśniają okoliczności piątkowego wypadku, do którego doszło na drodze krajowej nr 91. Przechodząca przez jezdnię 59-letnia kobieta została potrącona przez samochód.

Wiadomości

We wtorek po południu samochód zderzył się z traktorem w gminie Świekatowo.

Wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w Grupie (gmina Dragacz). W ogniu stanął drewniany dom jednorodzinny.

Wiadomości

Bliskość siedzib ludzkich nie odstrasza wilków, zwłaszcza, gdy szukają pożywienia lub wyczują łatwy łup. Przekonał się o tym niedawno mieszkaniec gminy Warlubie.

Wiadomości

Mariusz Kosikowski, zwycięzca drugiej tury wyborów na wójta gminy Warlubie ma świadomość, że od pierwszych dni jego kadencji będą czekać na niego wyzwania, z...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama