Pierwszego seta nasz zespół zaczął niemal tradycyjnie zdekoncentrowany. Pałac szybko objął prowadzenie 5:1. Po chwili jednak miejscowe opanowały grę i doprowadziły do remisu 9:9. W kolejnych akcjach żadna z drużyn nie uzyskała wyższej niż dwupunktowej przewagi.
W końcówce Joker prowadził 22:21, by popełnić w decydującej fazie seta proste błędy w przyjęciu. Pałac skwapliwie to wykorzystał i zdobył trzy punkty z rzędu. Pierwszego setbola Joker jeszcze obronił, ale drugi zakończyła skutecznym atakiem Ewelina Żurowska.
Drugi set był najsłabszy
w wykonaniu Jokerek. Pałac od początku narzucił swój styl gry, prowadząc 9:3, 11:6, 16:9 i tak kontrolując w pełni całego seta, zwyciężył 25:15.
Trzecia partia była najbardziej dramatyczna. Tym razem Joker rozpoczął dużo lepiej, gdy na zagrywce pojawiła się Katarzyna Wenerska. Miejscowe prowadziły 5:1, 9:2, a najwięcej punktów dla naszej drużyny w tym okresie zdobywały Joanna Sikorska i Magdalena Jurczyk.
Coraz lepiej zaczął również funkcjonować blok świecianek. Niestety, w jednej z akcji urazu nabawiła się Katarzyna Urbanowicz, która do końca meczu nie pojawiła się już na parkiecie. W międzyczasie przewaga Jokera zaczęła topnieć, a po kilku minutach zespół Marcina Wojtowicza całkowicie ją roztrwonił, pozwalając wyść bydgoszczankom na prowadzenie 13:12.
Potem obie drużyny
grały już niemal punkt za punkt aż do momentu, gdy na tablicy pojawił się remis 19:19. Wtedy to podczas kolejnej akcji przy próbie obrony zderzyły się ze sobą dwie bydgoszczanki, a na parkiet padła Regiane Bidias. Brazylijka była wyraźnie zamroczona i nie zagrała już do końca seta.
Problemy Pałacu wykorzystały Jokerki, które zdobyły trzy punkty z rzędu i odskoczyły na 22:19. Przy stanie 24:21, świecianki miały trzy piłki setowe, ale pozwoliły jeszcze doprowadzić ponownie Pałacowi do remisu 24:24. Grę na przewagi wygrał jednak Joker, a seta skutecznym atakiem zakończyła Adrianna Kukulska, która wcześniej zastąpiła na parkiecie Oliwię Urban.
Czwarty set
niestety był już kopią drugiego. Pałac od początku zaczął budować sobie niewielką przewagę. Znakomicie spisywała się Alexandra Dascalu, która kończyła niemal każdy atak, a w całym meczu zdobyła aż 28 punktów.
Jokerki starały się jeszcze trzymać dystans, ale od momentu 14:18, z każdą chwilą przewaga Pałacu była coraz bardziej wyraźna. Kolejne punkty dla Pałacu zdobywały Dascalu, Żurowska i skuteczna w bloku Ziółkowska, na co Joker nie miał za bardzo odpowiedzi.
Ostatecznie set zakończył się wysoką wygraną Pałacu 25:15. Tym samym Joker wciąż nie może przełamać fatum własnej hali i zdobyć ligowych punktów w Świeciu.
Joker Świecie - Pałac Bydgoszcz 1:3 (23:25, 15:25, 26:24, 15:25)
sport@extraswiecie.pl
Komentarze (0)