Koniec rundy zasadniczej. Grudziądz i Arpol pewni półfinałów

Pierwszym niedzielnym meczem była rywalizacja Grudziądza i gospodarzy z Jeżewa. Zawodnicy Celcomu mieli jeszcze iluzoryczne szanse na zajęcie drugiej lokaty, jednak potrzebowali do tego „koszykarskiego cudu”. Jak się okazało już po pierwszej kwarcie były to tylko czcze marzenia. Kwarta przegrana do 0 zdecydowanie podcięła skrzydła Celcomowi, który raził indolencją rzutową.

– Nic nam się nie udawało. Nasza obrona wyglądała jak szwajcarski ser. W ataku również popełnialiśmy szkolne błędy, co skrzętnie wykorzystywali nasi rywale – mówi Michał Ciesielski, współorganizator, a zarazem gracz Celcom Olimp Jeżewo.  Warto też zauważyć, że pierwsze punkty Jeżewianie zdobyli dopiero w 16. minucie meczu! Porażka ta skutkuje rywalizacją w piątkowy wieczór z zespołem Nowe Basket Team. Zwycięzca będzie miał możliwość zmierzenia się w półfinale w niedzielne popołudnie.

Arpol zwycięski

W drugim pojedynku stanęły przeciwko sobie ekipy ze Świecia – Arpol oraz Milver. Arpol od samego początku próbował narzucić swoje tempo, z którym, jak się później okazało, nie poradzili  sobie ich przeciwnicy. Duża ilość kontrataków okazała się skutecznym działem wytoczonym w zespół Karola Drzewieckiego. – Milver po słabym początku ligi zdecydowanie się przebudził. Widać w ich szykach większe zgranie i zrozumienie, co może zaprocentować w piątkowym meczu. Mimo porażki mogą jeszcze sporo namieszać – mówi Ciesielski. Ich rywalem w meczu o półfinał będzie zespół Rasz Team. Mimo braku Drzewieckiego, czyli najlepszego strzelca z dystansu gracze Milvera kilkukrotnie dziurawili obręcz rzutami za 3 punkty.

Rewelacyjny Sikorski

Ostatnim pojedynkiem był mecz Nowe Basket Team – Rasz Team. Jak się okazało kluczem do zwycięstwa graczy Raszu był fenomenalny występ Jakuba Sikorskiego, który zdobył, aż 39 punktów. Ustanawiając przy okazji rekord rozgrywek. Żaden gracz z Nowego nie potrafił w tym spotkaniu postawić  przeciwko niemu szczelnej obrony.  – Sikor pociągnął cały wózek, wziął cały ciężar gry na swoje barki, a koledzy z zespołu umiejętnie dogrywali mu piłkę przygotowując czyste pozycje rzutowe – komentuje współorganizator. Było to drugie zwycięstwo graczy Raszu w tych rozgrywkach, a warto zauważyć, że do meczu z Nowem przystąpili tylko w pięcioosobowym składzie.

Przypominamy, że mecze fazy play off rozegrane zostaną w piątkowy wieczór o godzinie 19.00 zmierzy się Celcom Olimp Jeżewo z Rasz Team, a godzinę później o godzinie 20.00 przeciwnikiem Milvera będzie Nowe Basket Team.

- Oprócz spotkań piątkowych zapraszamy wszystkich kibiców na spotkania półfinałowe, które zostaną rozegrane jak zawsze w jeżewskiej hali od godziny 11.00. Emocje gwarantowane – zaprasza współorganizator hali.

CELCOM OLIMP – GRUDZIĄDZ 26:94 (0:22, 4:24, 10:17, 12:31)

CELCOM OLIMP: Kacper Borucki -8, Dominik Trochowski -6, Radosław Solarczyk -0, Michał Ciesielski -2, Jarosław Dolewski -4, Paweł Bocian -2, Michał Połomski -2, Szymon Janicki -2. GRUDZIĄDZ:  Łukasz Kazanecki -21 (1x3), Marcin Cymerman -13 (1x3), Marcin Kurzyński -10, Karol Urbanek -22 (4x3), Michał Woźniak -2, Marek Kurzyński -8, Maciej Durmaj -18 (1x3).

NOWE BASKET Team – RASZ Team 54:59 (16:9, 10:16, 17:21, 11:13)

NOWE BASKET Team: Tomasz Gocek -10, Tomasz Jaszkowski -12, Karol Jaszkowski -9, Dawid Paluchowski -0, Dawid Górski -11, Adam Sambor -12. RASZ Team: Bartek Łobocki -2, Jakub Sikorski -39 (3x3), Maciej Zawadzki -4, Krzysztof Kazimierczak -12 (2x3), Paweł Jurkiewicz -2, Grzegorz Kleczka -0.

MILVER – ARPOL 42:76 (13:22, 8:21, 15:17, 6:16)

MILVER: Kamil Modrakowski -6, Jakub Bednarski -4, Michał Kitkiewicz -12, Paweł Bartnik -9 (3x3), Łukasz Bartniczak -9 (1x3), Michał Bzdawka -2. ARPOL: Robert Baumgart -19 (1x3), Przemysław Chojnacki -8, Bartłomiej Jakubowski -6, Mateusz Lemański -0, Przemysław Mikołajczak -6, Michał Ratowski -7, Karol Rychlicki -4, Łukasz Rydwelski -14 (3x3) Daniel Włodarczyk -12.

sport@extraswiecie.pl