Syla wreszcie przełamała kompleks Torunia

Pierwszy raz w historii Stalex Ligi zawodnicy Syli pokonali Eurodrób Toruń, wygrywając 2:1. Miniony weekend był również świetny w wykonaniu Świeckich Orłów, które wyeliminowały z Pucharu Ligi Pol-Hem i sensacyjnie pokonały w Extralidze MG Eco Invest.
syl-eur_-_kopia

Wydarzeniem minionego weekendu w Stalex Lidze było zwycięstwo Syli/Kręgielni/Lumifil Development nad Eurodrobiem Toruń 2:1 po dwóch golach Marcina Janusa dla Syli i bramce Wojciecha Springera dla torunian. Taki wynik sprawia, że Syla przełamała się wreszcie, bo do tej pory nigdy nie była w stanie wygrać z Eurodrobiem, natomiast zespół z Grodu Kopernika pierwszy raz w historii startów w Świeciu przegrał drugie spotkanie z rzędu (tydzień temu uległ Raf-Mixowi).

Świetny mecz w Extralidze rozegrały również Świeckie Orły, które po piątkowymi wyeliminowaniu z Pucharu Ligi POL-HEM-u, dość niespodziewanie rozbiły MG Eco Invest 8:5, prowadząc w pewnym momencie już 7:2. Najlepszym zawodnikiem meczu i całej kolejki Stalex Ligi został Maciej Góra, zdobywca czterech goli z grudziądzanami i dwóch trafień w meczu z Pol-Hemem.

Zaskakująco łatwo poradziła sobie natomiast Gresta/Espack/Sadowska w spotkaniu z Unisławiem. Ekipa Grzegorza Fettera wygrała wyraźnie 5:0, mimo, że team z Unisławia próbował taktycznych zagrywek od samego początku meczu z wysoko wysuniętym bramkarzem.

W innych meczach Extraligi, Chełmża Futsal Team pokonała Pol-Hem/Wasbud/Agrokompleks/Pawstal 6:3. Pol-Hem prowadził nawet 3:2, ale po dwóch głupich żółtych kartkach stracił swego najlepszego zawodnika, Michała Zarembskiego, a chwilę później kontuzji nabawił się Dawid Piasecki.

W piątym meczu Extraligi z kolei zespół Raf-Mix i Partnerzy pokonał BS Skodę Auto Grudziądz 4:3. Raf-Mix prowadził 3:2, ale gracze Skody zdołali wyrównać stan meczu na 3:3, strzelając gola na 20 sekund przed końcem meczu. To jednak nie rozstrzygnęło wyniku spotkania, ponieważ obrońcy tytułu przeprowadzili decydującą akcję, w której Marcin Wanat zdobył zwycięską bramkę na 4:3, dokładnie 4 sekundy przed końcową syreną!

W piątkowy wieczór zapadło również jedno z ważniejszych rozstrzygnięć w II lidze. Swoje szanse na grę w barażach zaprzepaściła drużyna Playareny Bydgoszcz. Piłkarze Playareny musieli rozgrywać dwa spotkania z rzędu.

W pierwszym, z jednym z faworytów, TAF-em Toruń, drużyna z Bydgoszczy przegrała w dość pechowych okolicznościach 3:4 w samej końcówce, by w drugim meczu już na wyraźnym zmęczeniu ulec 4:6 Aut-Morowi Bukowiec. Co ciekawe, właśnie ekipa z Bukowca staje się jedną z rewelacji rozgrywek, która wciąż zachowuje szanse na awans do rundy barażowej.

sport@extraswiecie.pl

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors