Piłkarze Wdy Świecie ostatni przegrany mecz zanotowali w połowie listopada (2:3 z Chemikiem Bydgoszcz). Nic dziwnego, że mecz z liderującą w tabeli Elaną Toruń zapowiadano jako hit kolejki. Nie był to jednak najlepszy występ podopiecznych Krzysztofa Urtnowskiego.
Wda straciła pierwszego gola już w 5 minucie. W polu karnym Jaya Jaskólskiego (grał kiedyś również we Wdzie) sfaulował Paweł Słaby, a rzut karny na gola zamienił Aleksander Kowalski.
Oprócz Jaskólskiego licznie zgromadzeni kibice mogli również zobaczyć w barwach torunian Macieja Andrzejewskiego, który również kiedyś reprezentował klub ze Świecia. Świecianie nie oddali w pierwszej połowie żadnego celnego strzału na bramkę, a mogli przegrywać wyżej, gdyby Elana wykorzystała sytuację sam na sam w 35 minucie.
Drugą połowę również lepiej rozpoczęli torunianie, ale dobrze w bramce spisywał się powracający do składu Wdy Karol Drażdżewski. Gospodarze groźniej zaatakowali dopiero po ponad godzinie gry. Przed polem karnym faulowany był Łukasz Chruściński. Strzał Oskara Januszewskiego minimalnie jednak pofrunął ponad bramką Wdy.
Na 9 minut przed końcem regulaminowego czasu gry, torunianie ustalili wynik spotkania. Ponownie sędzia podyktował przeciwko Wdzie rzut karny. Tym razem arbiter dopatrzył się faulu Daniela Widza na Mateuszu Górze. Rzut karny na gola pewnie zamienił sam poszkodowany. Tym samym lider tabeli przerwał świetną passę ekipy ze Świecia i umocnił się na pierwszym miejscu w walce o awans do III ligi.
Wda Świecie - Elana Toruń 0:2 (0:1)
Bramki:
Elana: Kowalski 5’ (rzut karny), Góra 81’ (rzut karny)
Skład Wdy: Drażdzewski – Widz, Słaby, Kubiak, Ratkowski, (64’ Góra), Wenerski, T. Adamczyk (55’ Majka), Bollin (74’ Węgrzyn), Januszewski, Żyliński, Chruścicki.
Zobacz poniżej galerię zdjęć.
[vpg_picker:14235]
redakcja@extraswiecie.pl
Komentarze (0)