Wjechał rowerem na Śnieżkę

Grupa HAS Team MTB istnieje od pięciu lat. Za cel stawia sobie organizowanie cyklicznych zawodów w terenowej odmianie kolarstwa.
dsc_0263_-_kopia

Nie są ani klubem ani stowarzyszeniem. Mówią o sobie w kontekście nieformalnej grupy zapaleńców.

- Moja przygoda z MTB zaczęła się jakieś pięć lat temu, gdy miałem okazję pojeździć trochę po Bieszczadach. Wtedy załapałem na dobre bakcyla do kolarstwa górskiego – mówi Andrzej Horakowski, założyciel HAS Team MTB.

Test na wytwałość

Na początku przygody wraz z grupką znajomych startowali w Rajdzie Kociewskim. Po kilku latach mieli już na koncie wiele wspólnych imprez.

- Startowaliśmy między innymi w znanym wyścigu w Koronowie i Skandii, organizowanej przez Lang Team. Dzięki temu mieliśmy okazję nie tylko wziąć udział w świetnej przygodzie, ale również podpatrzeć pewne elementy organizacyjne, by móc potem wykorzystać to organizując imprezy w Świeciu – dodaje Andrzej Horakowski.

Grupa trenuje i startuje pod wspólnym szyldem, choć nie jest klubem. Lider zajmuje się zresztą nadrukami na koszulki, więc ekipa zawsze może liczyć na to, że będzie rozpoznawalna. HAS startuje głównie w wyścigach terenowych MTB, choć założyciel kupił sobie ostatnio również szosówkę, by jak twierdzi „trenować nogę”. O tym, że jest to dość ekstremalny sport Andrzej Horakowski przekonał się, testując jedną z tras przed wyścigiem.
REKLAMA

- Niestety, doznałem upadku i połamałem sobie bark. Byłem wyłączony z treningów i zawodów przez kilka miesięcy, ale w żaden sposób mnie to nie zniechęciło – przyznaje.

Śnieżka zdobyta

Z indywidualnych osiągnięć może się pochwalić choćby wjazdem na Śnieżkę.

- Trasa liczyła ponad 16 kilometrów i kończyła się na wysokości 1100 metrów, gdzie kąt nachylenia w pewnych momentach wynosił 18 procent. Cały podjazd trwał jakieś półtorej godziny, ale praktycznie nie było ani chwili na przerwę, a więc towarzyszył temu niesamowity wysiłek – wspomina.

Głównym celem grupy HAS Team MTB jest jednak organizowanie cyklicznych imprez kolarskich w Świeciu i okolicach.

- Chcemy jakoś wypełnić lukę po Rajdzie Kociewskim. Mamy kilka ciekawych pomysłów. Mamy wspaniałe trasy, na których można się ścigać i chcielibyśmy to wykorzystać w przyszłości – zapowiada Andrzej Horakowski.

redakcja@extraswiecie.pl

Udostępnij
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

GRAULUJĘ WSPANIAŁEJ WYPRAWY

GRAULUJĘ WSPANIAŁEJ WYPRAWY ALE CHYBA ŚNIEŻKA JEST TROCHĘ WYŻSZA, CZY ZAKOŃCZENIE TRASY MIAŁO MIEJSCE PRZY „DOMU ŚLĄSKIM”?, WJAZD PEWNIE PROWADZIŁ DROGĄ TYSIĄC LECIA OD ŚWIĄTYNI WANG w KARPACZU. POZDAWIAM

Acquisto Levitra Farmaci
Acquisto Levitra Farmaci Originali Propecia Attrici Herbolax online cialis Cose Clomid Amoxicillin Dosage In Children

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors