Policjant z Bukowca wyważył drzwi i uratował z pożaru starszą kobietę. Sam również stracił mieszkanie
We wtorek 26 lipca wieczorem spłonął budynek w Polednie, tuż przy kompleksie hotelowym. Dach nad głową i cały dobytek straciły trzy rodziny, w sumie dziewięć osób. Wśród nich starszy posterunkowy Bartosz Horstman z Posterunku Policji w Bukowcu.

REKLAMAO pożarze w Polednie informowaliśmy kilkakrotnie (patrz artykuły poniżej). Ogień wybuchł na skutek zwarcia instalacji elektrycznej.
Na szczęście nikomu z 9 mieszkańców budynku nic się nie stało. Jednak nie udało się uratować dobytku. Na portalu zrzutka.pl uruchomiono specjalną zbiórkę.
St. post. Bartosz Horstman z Posterunku Policji w Bukowcu i jego rodzina stracili w pożarze dom i wszystko co mieli. Do tragedii doszło 26 lipca. Tego dnia policjant przebywał w domu, w Polednie, gdzie zamieszkuje wspólnie z rodzicami. Około godziny 22.00 usłyszał głośne huki oraz błyski. Gdy wyjrzał przez okno zorientował się, że dach budynku, w którym mieszkają, płonie - czytamy w komunikacie przesłanym redakcji przez Komendę Powiatową Policji w Świeciu.
- Nie zważając na własne zdrowie od razu ruszył alarmować i ewakuować wszystkich mieszkańców wielorodzinnego budynku. Nakazał swoim rodzicom natychmiast wyjść na zewnątrz. Następnie wymontował butlę gazową, wyniósł z domu, a jednocześnie zawiadomił służby ratunkowe - informuje mł. asp. Damian Ejankowski, p.o. oficera prasowego świeckiej komendy policji.
Następnie pobiegł do sąsiadów - mieszkańców budynku, informując o pożarze.
Pomógł wynieść około 15 sztuk butli gazowych które były w mieszkaniach. Nie zważając na zagrożenie, jakie powodował szybko rozprzestrzeniający się ogień drewnianego domu, pobiegł również do 85-letniej sąsiadki. Wyważył drzwi jej mieszkania, obudził kobietę i wspólnie z innymi osobami wyprowadzili ją w bezpieczne miejsce ratując tym samym jej życie - czytamy w dalszej części komunikatu.
Mieszkańcom budynku na szczęście udało się uciec. Niestety, nie mieli szans, aby zabrać ze sobą jakiekolwiek rzeczy. Wybiegli z domu tak jak stali. Ocalili jednak życie.
Budynek nie nadaje się do zamieszkania.
- Tym samym nasz kolega-policjant stracił swoje miejsce zamieszkania, a także rzeczy osobiste. Dach nad głową policjantowi zapewniła rodzina - wyjaśnia Damian Ejankowski. - Funkcjonariusze zorganizowali zbiórkę pieniędzy na pomoc koledze, który niosąc na co dzień pomoc innym, teraz wraz ze swoją rodziną, znalazł się w potrzebie - dodaje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Wszyscy, którzy zechcieliby wesprzeć Bartosza Horstmana i jego rodzinę mogą to robić na portalu zrzutka.pl, gdzie uruchomiono specjalną zbiórkę na ten cel.
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Bukowcu zorganizował też zbiórkę rzeczy dla pogorzelców.
Na portalu zrzutka.pl uruchomiono także zbiórkę dla osób, które straciły dorobek życia podczas pożaru w Polednie tutaj.
Drewniany budynek zniszczony w pożarze nie nadaje się już do zamieszkania
a [dot] pudrzynskiextraswiecie [dot] pl
Czytaj także
-
Liczba komentarzy: 0
-
Liczba komentarzy: 26
-
Liczba komentarzy: 5
-
Liczba komentarzy: 0
Najczęściej czytane
-
Potrącenie pieszej na pasach we wtorek wieczorem. Kobieta trafiła do szpitala [zdjęcia]
-
To była kosztowna chwila nieuwagi. Nowe informacje policji o potrąceniu pieszej
-
Jak w takich warunkach dojechać samochodem do domu lub do pracy?
-
Zmiany personalne w Komendzie Powiatowej Policji w Świeciu [zdjęcia]
-
Wypadek na przejeździe kolejowym
Komentarze (41)
Czemu o dzielnych strażakach niema ani jednego artykuły?? To są ludzie którzy ratują życie codziennie!!!
Myślę że sie mylisz. W wielu artykułach jest pisane o akcjach strażaków, co uratowali, co dzieki nim udało sie ocalić.
Strażacy k*** ??? Przyjechali do płonącego budynku i bez wody to oczym tu mowa.... Potem latać i szukać gdzie tu można się podłączyć .... Guwniarze w straży Pożarnej się zapisują bez doświadczenia i wiedzy ... Aby brać kasę za godzinę ....
Strażkach??? Strasznie obrośli w piórka. O lekarzach powinni pisać, którzy codzienie ratują ludzkie życie i zdrowie. To im zawdzięczamy najwięcej a rzadko słyszą dobre słowo, a zarobki też skromne w stosunku do tego co robią.
Hahahahha teraz to dałaś popis. O lekarzach, którzy przyjmowali ludzi tylko prywatnie w czasach pandemii i pomnożyli swoje majątki na ludzkiej tragedii??
O lekarzach? Trudno mi odnieść się do tego, czy godnie zarabiają? Powiem tylko tyle, kilka miesięcy temu pisano w prasie o jednym rekordowym lekarzu z Piły którego roczne faktury wystawione szpitalowi opiewały na 1.050.000,00zł. Tylko tyle w tej kwestii. Lekarze z naszego podwórka też raczej nie biedują więc raczej zarabiają godziwie. Nieruchomości, auta niejednokrotnie produkowane w Sturtgardzkiej fabryce Porsche, czy mniej rzucające się w oczy Volvo i inne luksusowe marki. Myślę, że ich uposażenie nie opiewa na kwoty 5-6 tys. złotych tak jak większości społeczeństwa. W niejednym przypadku należałoby dopisać jedno "0". Nikomu nie zazdroszczę, rodzice zawsze powtarzali, ucz się ucz obyś był lekarzem. Każdy miał wybór. Ale z tym ,że lekarze mało zarabiają, to się nigdy nie zgodzę.
Z wypowiedzi przedmówcy Jana jak zauważyliście wynika niechęć obywateli Rzeczypospolitej do polskiej policji dlaczego prosty przykład zachowanie w czasie covid, inwigilacja chełmska zachowanie wymuszanie.
Niestety w każdej formacji są tzw. czarne owce
Tak jak Pani Ola napisała. Piszcie prawdę, a nie ubarwione bajki.
A ta prawda jak wygląda? Czy nie wiesz? :-)
I po co te kłamstwa droga komendo policji i redakcjo?
Nawet palcem nie kiwnał przy pożarze. Skoro taki dzielny ten policjant, to dlaczego nie ubezpieczył domu od pożaru??? Policja przy pomocy prasy próbuje ratować swoja reputacje. Może niech zaczna przestrzegać prawo i wypełniać słowa pzysięgi. Redakcjo, proszę sobie przypomnieć co to rzetelność dziennikarska!!!
Przysiegi - przepraszam za bład, przeoczenie.
Przecież w poprzednich artykułach pisali, że właściciele budynku chcieli ubezpieczyć dom, ale ubezpieczalnie odmawiały - bo się im nie opłacało
Media mnóstwo rzeczy pisza, a lemingy w to wierza. Podobnie tutaj, ze policjan to bohater. Buhaha
No właśnie "lemingi" w to wierzą, a ten człowiek nigdzie nie nazwał się bohaterem
Z tego co mi wiadomo starsza Pani została wyprowadzona z domu przez swoją rodzinę a nie przez policję,nikt jej nie wyważył drzwi.
Z tego co wiem, to ta Pani mieszkała sama więc jeżeli rodzina miałaby wynieść starszą kobietę, to chyba w worku - brutalne, ale prawdziwe.
A jednak rodzinie udało się uratować starsza pania, a nie policjantowi. Nawet tego nie potrafił zrobić. Teraz pewnie czeka na medal.
A gdzie jest napisane, że on SAM ją uratował?
Jestem jej wnuczką,drzwi otworzył mój tata kluczem,nikt niczego nie wyważył,wynieśli ją na rękach bo nie dala rady sama iść,z resztą czy to ważne???po prostu jest źle napisane w artykule i tyle...najważniejsze ze wszyscy żyją!!!
Masakra, wszędzie piszesz to samo. Robisz kopiuj i wklej i wklejasz gdzie popadnie. Nieważne że babka żyje i nic się nie stało tylko, że tata ja wyniósł
Mieszkacie daleko od tego domu ale pewnie to wy pierwsi widzieliście pożar i zadzwoniliscie po straż. Dajcie już sobie spokój, bo cała Wasza rodzina pisze to samo, już chyba każdy to wie,że Twój tata wyniósł babcie
Wszyscy z Poledna czytają te komentarze i się z Was śmieją, ile można razy się powtarzać, nieważne że stała się tragedia, że wszyscy żyją, ważne że "Mój tata wyniósł babcie"
Dajcie już sobie siana bo naprawdę śmiech na sali , pozdrawiam
Serio, nie mieli ubezpieczonego mieszkania? No chyba, że mieli, że chcą żerować na innych?
Dom nie był ubezpieczenia bo był to zabytek dom miał 100lat żadna firma ubezpieczeniową nie chciała dać polisy.
A to ciekawe bo mieszkam w zabytku, który ma 300 lat i mam ubezpieczenie....
Durna babo nikt zabytkow nie ubezpieczy ,a może ty żerujesz na innych skoro tak piszesz to tak musi być.Szkoda słów na ludzką głupote.
Ludzie stracili dom, a w komentarzach tyle zawiści. Ciekawe jakiej pomocy Wy byście oczekiwali jak by się Wam taka tragedia wydarzyła. Czy Ci ludzie są czemuś winni...
Ma Pani rację wydarzyła się tragedia dla wszystkich tych rodzin,pomoc jest potrzebna wszystkim którzy tam mieszkali,aleskoro jest wszystko opisywane to powinno być tak jak było a nie ze teraz wygląda na to że Pan policjant wielki bohater,było tam o wiele więcej osób które bardziej pomogły nie mówię że Pan policjant nie pomaga,też stracił dom więc pomóc należy się wszystkim a nie tylko jemu...
Owszem, pomoc jest potrzebna dla wszystkich. Nikt nikomu nie zabrania organizowania zbiórek i nagłośniania tego. Ten Pan pracuje w Policji i brawa za to, że taka formacja solidaryzuje się z Nim i pomaga koledze z pracy.
To jak to jest wkoncu ściema z tym panem czy nie??? Niech ktoś wyjaśni może są tu ludzie którzy tam byli
Strony