Niemal co roku jest to samo. Na dworze ziąb, a w sercach ogień. To wprost niebywałe, że pod koniec stycznia udaje się zmobilizować ludzi do takiego wspólnego działania.
W tym miejscu ukłon należy się przede wszystkim wolontariuszom, którzy, nie zważając na chłód, krążą po ulicach miasta aż do zmroku. To właśnie ich zaangażowanie w głównej mierze przyczynia się do sukcesu akcji. Przynajmniej w Świeciu.
W tym roku serce orkiestry w Świeciu biło w OKSiR, gdzie przeprowadzono ponad 50 licytacji. Sprawnie prowadzili je Paula Kuklińska i Ariel Stawski. Odbywały się one na przemian z występami młodych artystów z OKSiR i Stokrotki.
Najwyższą cenę - po 3 tys. zł - zapłacono za złote serduszko ufundowane przez Jubiler Kozłowscy i tort firmy Tortowe Czary. Jak zawsze, wysoko licytowano też pozostałe serduszka od tego samego darczyńcy. Za diamentowe uzyskano 2 tys. zł, pozłacane - 1,6 tys. zł, a za srebrne - 1,3 tys. zł.
Za możliwość spędzenia dnia ze strażakami z OSP Ratownik zapłacono 1 tys. zł. Z kolei roczny karnet do Parku Wodnego poszedł za 900 zł. Sporo - 700 zł - wylicytowano za zaproszeni na bal charytatywny organizowany przez Fundację Paro.
W czasie niedzielnego wieczoru można było też zapewnić sobie prawo do spędzenia jednego dnia w fotelu burmistrza oraz do symbolicznego otwarcia sesji Rady Miejskiej w Świeciu. W pierwszym przypadku na konto WOŚP wpłacono 400 zł, a w drugim 200 zł.
W sumie tegoroczna akcja przyniosła 141 563 zł. Dla porównania, w ubiegłym roku było to nieco ponad 94 tys. zł. Trzeba jednak zaznaczyć, że finał odbywał się online. W roku 2021 uzyskano wynik ponad 124 tys. zł.
- Jestem potwornie zmęczona, ale też niezwykle szczęśliwa - mówi Paula Kuklińska, szefowa sztabu WOŚP w Świeciu. - Zebrana kwota naprawdę robi wrażenie. Jestem niezmiernie wdzięczna wszystkim, którzy mieli w tym swój udział.
Poniżej galeria zdjęć. Niebawem zostaną dodane kolejne fotografie.
a.bartniak@extraswiecie.pl