Wypadek w Mondi. Mężczyznę pracującego na rusztowaniu przygniotła suwnica
We wtorek przed południem doszło do wypadku na terenie zakładu Mondi Świecie.

Straż pożarna dostała zgłoszenie o wypadku w Mondi o godz. 11.06.
- W akcji uczestniczyły zastępy państwowej i zakładowej straży pożarnej Mondi. Wezwano także dwa zastępy Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego z Bydgoszczy, bo do zdarzenia doszło, jak wynika ze wstępnych informacji, około 8 metrów nad ziemią - relacjonuje asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
REKLAMA
Znajdującego się na rusztowaniu mężczyznę przygniotła suwnica.
Na razie nie ma informacji, w jakich okolicznościach doszło do wypadku, ani jak poważne są obrażenia poszkodowanego.
- Przed chwilą mężczyzna został zabrany do szpitala z urazem nogi. W tej chwili jeszcze nie dysponujemy informacjami, czy jest złamana i czy doszło do obrażeń wewnętrznych - mówi Marcin Klemański ze świeckiej straży.
REKLAMA
- Mogę potwierdzić, że na terenie jednego z zakładów w Świeciu doszło do wypadku, w którym ucierpiał 45-letni mężczyzna. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Policja prowadzi postępowanie w sprawie wypadku.
Aktualizacja
Poszkodowany mężczyzna z urazem nogi i miednicy trafił najpierw do szpitala w Świeciu, skąd został przetransportowany do innej lecznicy śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
redakcjaextraswiecie [dot] pl
REKLAMA
Mieszkania na osiedlu Marianki. Sprawdź ofertę Apartado Development [wideo]
Najczęściej czytane
-
Spłonęły tunel i budynek, a wraz z nimi wszystko, co było w środku. Duże straty
-
Samochód zamienił się w płonący wrak. Podczas ucieczki pasażer spadł z 3-metrowej skarpy [zdjęcia]
-
Wypadek pod Świeciem. Zderzyły się dwa samochody osobowe
-
Jubileusz parafii w Lnianie. W sobotę zorganizowano konkurs wokalny [zdjęcia]
-
Policja zlikwidowała wytwórnię narkotyków [wideo i zdjęcia]
Komentarze (66)
A gdzie bhpowcy byli????
Obok ciebie
Dobrze że jeszcze nie zapytasz gdzie była matka w tym czasie ...
Matka siedzi z tyłu!
A co, behapowcy mają pilnować każdego zadania i każdej czynności w zakładzie? Masz ty rozum?
No raczej od tego są a nie panoszyć sie po zakładzie i stresować pracowników jak żandarmi
BHPowcy byli zajęci pisaniem kolejnych instrukcji, wypisywaniem żółtej kartki za brak ochronnikow sluchu albo za to ze ktos nie trzymał sie poręczy przy schodach.
To u was sa kary za nietrzymanie się poręczy???
Ja pier..... co za zakład !!! Buahahahah
Dobrze ze za radą pracownikow nie skaldalem tam nawet CV
Bo to jest pojebany zakład pracy. Nawet mają tabliczkę trzymaj się poręczy xD
Z mojego kilkudziesięcioletniego doświadczenia jestem przekonany, że poszkodowany miał przeszkolenie behape. Co by tu jeszcze dodać? Aha, zapomniałbym. Debilu.
Stali obok ale jednak suwnica była ciut za ciężka nie dali rady zatrzymać....
A to w tym zakładzie są wypadki? Nie wiedziałem...
Tak, ale zawsze winny jest pracownik
A kto jest winny skoro pracownik popełnił błąd?
Dzieciaku, oddaj mamie telefon.
No chyba odpowiedź jest zawarta w twoim pytaniu.
A Ty kolego pierwszy raz w takim zakładzie pracujesz,że nie wiesz że pracownik ma zawsze winę.
Nie, w tym zakładzie nie ma wypadków,wszystkoto są oszczercze pomówienia.
Ciekawe spostrzeżenie. Baran, nie wiedział, ale myśli, że myśli.
Kiedyś to wszystko pierdolnie
Jasnowidz
I po premii
Ciekawe czy po premi dostanie BHP owiec którego konspekt bezp sie znowu nie sprawdził proponuje audyt i niech tam głowy polecą nie będą sie tak szurszyli na zakładzie paniska
ciekawe czy żona bhpowca gotowała w tym czasie obiad w kasu czy bez.
Pierdoło, bez rozumu. Obiad gotuje się w "kasu" czy kuchni?
Ty się tu krowo nie udzielaj i szoruj te gary. Jak nie rozumiesz o co chodzi to zamkni mordę i pucuj ten gar. Masz jeden zwój inteligencji więcej od kury tylko po to żebyś nie srała na podwórku. Ptfu
Pracowałem w tym burdelu tak durnych ludzi z BHP już nigdy nie spotkałem sami piszą by nie przechodzić pod tamborem gdyż zostanie natychmiast zwolniony a sami to robią. Wypadki były są i będą. A to przez straszenie ludzi karami. Na MONDI nie wolno palić tytoniu a i tak ludzie palą po w ukryciu. Jak możecie państwo poszukajcie pracy gdzieś tylko nie w MONDI. P.S. bez głupich komentarzy.
Ludzie już szukają pracy wszedzie tylko nie w Mondi.
Nie ma komu pracowac, nawet CV ludzie nie składają.
Jak ktoś przyjdzie to po kilku miesiacach sie zwalnia jak ma trochę oleju w glowie.
Z drugiej strony przychodzą ludzie ktorzy maja dwie lewe ręce do wszystkiego, nic nie potrafia. Nie ma z nich żadnego pożytku i trzymają ich zeby liczba osob sie zgadzala, a robic za nich musza inni. Jakby ich zwolnili trzebaby zaplacic innym nadgodziny, no ale to trzeba zapłacić komus i jeszcze musi byc ktos kto bedzie chcial robic te nagdodziny.
u nas w Railu jest kilku którzy nawet wydzwaniają czy mogą przyjść na nadgidziny
Twój w zupełności wytarczy. @Zulu niczym prostak, hula.
Strony