Nad przewodniczącym Rady Powiatu Świeckiego znowu zawisły ciemne chmury. Tym razem sprawa wydaje się poważna. Nie chodzi bowiem o ocenę moralną jego niektórych czynów czy wypowiedzi, o których wcześniej pisaliśmy, ale o podejrzenie popełnienia przestępstwa.
Na takim stanowisku przynajmniej stoi świecka prokuratura, która właśnie zakończyła postępowanie karne przeciwko Adamowi K., radnemu Rady Powiatu Świeckiego.
REKLAMA
Adam K. jest podejrzany o czyn z art. 270 § 1 w związku z art. 12 § 1 kodeksu karnego. Chodzi o wielokrotne podrabianie lub przerabianie dokumentów. Karą za to może być grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, chodzi o sprawę z okresu, gdy jego żona prowadziła działalność gospodarczą. Radny miał podpisywać za nią faktury.
Starosta świecki Barbara Studzińska na razie nie chce komentować sprawy.
REKLAMA
- W polskim prawodawstwie obowiązuje zasada domniemania niewinności i dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok, Adam K. jest osobą niekaraną i nie ma żadnych podstaw do tego, aby inaczej oceniać jego pracę niż do tej pory - mówi starosta. - Gdyby jego wina została dowiedziona, wówczas oczywiście musiałby pożegnać się z funkcją radnego. Na razie nie ma jednak żadnych przesłanek do składania mandatu.
Dlaczego ta sprawa wypływa właśnie teraz? Nie jest wykluczone, że to efekt pewnej rozgrywki między małżonkami toczonej w trakcie sprawy rozwodowej.