REKLAMA
W przypadku bulwarów nad Wdą raczej nie można krzyknąć „Eureka!”, bo pomysł zagospodarowania terenów nad Wdą pojawia się od lat. Nigdy jednak nie nabrał on jakiegoś wyraźnego kształtu. Rozpatrywano go bardziej w sferze pobożnych życzeń.
Powodów jest kilka, ale najważniejszym z nich są pieniądze. Zrobienie tego dobrze nie będzie tanie. Inna dość poważna przeszkoda, to kwestia własności gruntów. Nie wszystkie należą do gminy. Trzecia kwestia to prowadzone obecnie inwestycje. Gmina zaangażowała się w kilka poważnych projektów. Wystarczy tylko wspomnieć o odbudowie zamku, budowie ośrodka nad jeziorem Deczno czy planowanym krytym lodowisku.
REKLAMA
Nie jest jednak wykluczone, że wniosek trafi do przyszłorocznego budżetu. Zyskał on bowiem poparcie radnych z różnych klubów. Za tego typu inwestycją chce optować Tomasz Szamocki z Prawa i Sprawiedliwości, Dariusz Woźniak z Naszego Świecia Razem oraz Iwona Karolewska z Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego (współrządzacego Świeciem razem z Platformą Obywatelską).
- Uważam, że stworzenie takiej strefy, sprzyjającej rodzinnemu wypoczynkowi w tej okolicy, byłoby naturalną konsekwencją działań remontowych w zamku - tłumaczy radna Iwona Karolewska. - Oczywiście mam świadomość kosztów, dlatego nie zakładam, że wszystko zostanie zrobione w 2021 r. Dobrze byłoby jednak od czegoś zacząć. Na przykład od opracowania spójnej koncepcji.
REKLAMA
Zdaniem radnej powinna ona uwzględniać m.in. nowe ścieżki rowerowe oraz miejsca postoju zarówno dla rowerzystów, jak i pieszych, którzy chcieliby na chwilę przysiąść, by odpocząć lub po prostu delektować się widokiem na rzekę.
W prezentowanej swego czasu koncepcji rewitalizacji terenów wokół zamku pojawiła się kładka przez rzekę właśnie na wysokości zamku. Wielu uznało to wtedy za świetny pomysł.
W rozważaniach na temat bulwaru nie sposób pominąć tego, co już jest. Pewnym punktem wyjścia jest istniejąca restauracja oraz przystań, w której zacumowana jest łódź przystosowana do rejsów po Wdzie.
REKLAMA
Z pewnością koiecznym warunkiem do tego, aby trasa spacerowo-rowerowa nad Wdą faktycznie tętniła życiem, także nocą i nie stała się miejscem odwiedzanym głównie przez amatorów taniego wina, będzie powstanie nowych kawiarni, restauracji, barów, lokali rozrywkowych. Tego wszystkiego, co sprawi, że rzeczywiście mieszkańcy będą chcieli tam się wybrać o różnych porach.
Same bulwary, bez tej otoczki, mogą stać się zbyt małą zachętą, aby chcieli tam zawitać nie tylko mieszkańcy starej części miasta, ale też Marianek czy Przechowa.