- Niedługo rozpoczęcie roku szkolnego, a nie ma żadnej informacji na temat otwarcia nowego przedszkola w Pruszczu - zauważa zaniepokojony Czytelnik. - Miało się to stać we wrześniu, ale na pewno nic z tego nie wyjdzie, bo wygląda, że od dłuższego czasu nic się tam nie dzieje.
Jak dodaje, plakat z wizualizacją projektu budynku wisi rozdarty. Smutnego obrazu dopełniają zacieki na ścianach.
- Co prawda na szczycie budynku jest już napis "Przedszkole w Pruszczu", jakby chcieli pokazać, że to już wkrótce, ale póki co rodzice przedszkolaków nie mają wieści na temat nowego terminu otwarcia, bo na pewno nie będzie to wrzesień - stwierdza mieszkaniec.
Faktycznie, w realizacji inwestycji przy ul. Jesionowej w Pruszczu jest pewne opóźnienie. Budowa jednak nie stanęła.
- Prace budowlane powinny zakończyć się na przełomie października i listopada - ocenia Dariusz Wądołowski, burmistrz Pruszcza. - Plany wykonawcy mocno pokrzyżowała pogoda. Ciągłe opady w lipcu praktycznie uniemożliwiały wykonanie wielu zaplanowanych prac. To jedna z głównych przyczyn opóźnienia.
Druga wiąże się z unijnymi funduszami, o które zamierza ubiegać się gmina.
- Zamierzamy dobrze się przygotować do tych konkursów, aby jak najmniej dołożyć do tej inwestycji z budżetu gminy - podkreśla burmistrz.
Jak przekonuje Dariusz Wądołowski, dzieci w wieku przedszkolnym mają całkiem dobre warunki w obecnym przedszkolu mieszczącym się w sąsiedztwie podstawówki.
- Tak naprawdę nic nas nie goni - uważa burmistrz Pruszcza. - Skoro jest szansa na pozyskanie dotacji, to przygotujmy się do tego jak należy.
Nowe przedszkole powinno zostać otwarte w lutym 2026 r.
Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na 12 mln zł. Powierzchnia użytkowa obiektu to 1200 m kw., więc będzie to jedno z największych przedszkoli w okolicy. Budynek zaprojektowano w ten sposób, aby była możliwa ewentualna rozbudowa.
Zobacz poniżej zdjęcia.


