Z redakcją portalu Extra Świecie skontaktował się Czytelnik zdziwiony polityczną aktywnością Dariusza Woźniaka na Facebooku w czasie godzn pracy.
- Jak to jest, że w okresie wyborczym promuje popieraną przez siebie Konfederację, wchodzi w dyskusje polityczne na Facebooku, prowadzi agitację w swoim własnym interesie jako radny gminy Świecie, zaprasza na wydarzenia organizowane przez jego stowarzyszenie Razem dla Świecia? - pyta nasz Czytelnik - Przykładów jest cała masa. To, co pan Woźniak robi po południu, to jego prywatna sprawa, ale to, czym się zajmuje w czasie godzin pracy, to już sprawa publiczna. U swoich konkurentów widzi źdźbło w oku, a belki w swoim nie widzi...
REKLAMA
Na poparcie swoich obserwacji Czytelnik przesłał nam kilkadziesiąt screenów z Facebooka, czyli graficznych zapisów obrazu wyświetlanego na monitorze komputera. Dotyczą one działalności Woźniaka - zupełnie nie związanej z jego obowiązkami skarbnika starostwa - w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.
Przejrzeliśmy facebookowy profil Dariusza Woźniaka. Widać z niego, że skarbnik żywo interesuje się transportem kolejowym. Wsród wielu postów na ten temat najnowszy zamieszczono w czwartek 31 października o godz. 13.15 (sprawdziliśmy, wrzucił go w czasie pracy, nie był wtedy na urlopie). Dotyczy budowy wiaduktu kolejowego w Pruszczu. Przy okazji krytykuje postawę władz Świecia:
(...) Tylko niestety władze Świecia bardzo sceptycznie podchodzą do planów rządowych związanych z programem Kolej Plus. Były burmistrz na swoim profilu mocno odcina się od tych inwestycji: "Kpina i szastanie publicznym groszem! Jeśli tyle ma kosztować remont 200 m torów, to ile kosztowałoby doprowadzenie linii kolejowej do Świecia, forsowane przez jednego z radnych miejskich Świecia". Tym radnym jestem oczywiście ja i zapewniam Państwa, że będę walczył o kolej z nie mniejszym animuszem (...)
REKLAMA
W środę 30 października o godz. 9.46 Woźniak udostępnia post swojego stowarzyszenia Razem dla Świecia, z ramienia którego został wybrany radnym, o pomyśle na zużyte znicze do ponownego wykorzystania. Czy rzeczywiście tym powinien zajmować się skarbnik w czasie pracy? Pomowaniem swojego stowarzyszenia? Robi to zresztą nie po raz pierwszy.
Woźniak lubi przeglądać przed południem internet, wyszukiwać rozmaite nowatorskie rozwiązania w różnych miastach i udostepniać je z komentarzami w rodzaju: Takie coś powinno być w Świeciu. Niestety, gmina jest przeciw, ale będę o to walczył.
I bardzo dobrze. Nikt nie dał obecnym władzom miasta monopolu na rację. Świeże pomysły zawsze są potrzebne. Tylko dlaczego nie robi tego po pracy? Dlaczego po raz kolejny lansuje się jako radny gminy Świecie w czasie, gdy za coś zupełnie innego płaci mu starostwo, a pośrednio my wszyscy?
REKLAMA
Ale prawdziwymi perełkami są posty z poparciem dla Konfederacji, której liderem jest Janusz Korwin-Mikke, w czasie październikowych wyborów parlamentarnych. Kontrowersyjne ugrupowanie znane jest m.in. z bardzo liberalnego podejścia do spraw ekonomicznych.
Apogeum przypada na poniedziałek i wtorek 14 i 15 października, tuż po niedzielnych wyborach. Znane są już wstępne, a potem pełne wyniki. Podekscytowany skarbnik starostwa nie potrafi sie powstrzymać od ogromnej aktywności na Facebooku. Oczywiście w godzinach pracy.
Wrzuca wyniki, linki do programów informacyjnych, komentuje, wdaje się w dyskusję z innymi osobami, m.in. z radną powiatową Katarzyną Kaczmarek-Sławińską na temat wyższości PiS (to radna) nad Konfederacją (to skarbnik). Lub, jak kto woli, odwrotnie - nad wyższością Konfederacji nad PiS.
REKLAMAOżywiona dyskusja, naturalnie z przerwami i naturalnie w godzinach pracy, trwa przez dwa dni. Swego rodzaju podsumowaniem aktywności Dariusza Woźniaka w tych dniach niech będzie jego wpis-hołd złożony kandydatowi Konfederacji na posła (nie wszedł do Sejmu), Marcinowi Sypniewskiemu:
Bardzo dobry wynik to zasługa ogromnej pracy Marcinie. Bardzo żałuję, że tak niewiele zabrakło. Prawie 18 tysięcy oddanych głosów na Ciebie to czapki z głów. Masz aż o 10 tysięcy więcej niż wieloletni burmistrz Świecia Pan Tadeusz Pogoda. Wielka szkoda, że tak niewiele zabrakło. Mamy jednak przedstawicieli w Parlamencie. Trzymaj się i niech żyje wolność gospodarcza.
To post zamieszczony w poniedziałek 14 października o godz. 10.04, skarbnik potwierdził nam, że był wtedy w pracy.
REKLAMA
Zakończmy wzruszającym, pełnym patosu wpisem, brzmiacym jak polityczne credo Dariusza Woźniaka zamieszczonym w poniedziałek 23 września o godz. 7.22.
Silny i charyzmatyczny lider to osoba, która nie boi się nowych idei, eksperymentowania i pozwala szerokiemu gronu przedsiębiorców i mieszkańców partycypować w zarządzaniu miastem. Taki lider wyzwala pomysłowość i przedsiębiorczość, daje ducha eksperymentowania oraz otwiera szerokie horyzonty. A więc jest to jeden z paru warunków żeby przyciągnąć mieszkańców, turystów, ludzi młodych, przedsiębiorców do nowoczesnego miasta.
Woźniak nie napisał wprost, kto jest takim liderem. Ale pewnie Czytelnicy sie domyślą...
REKLAMA
Co na to wszystko skarbnik powiatu? Najpierw próbował przekonywać, że udzielał sie przede wszystkim, kiedy był na aurlopie, na chorobowym, albo w delegacji (jakby bycie w delegacji z pracy go usprawiedliwiało). Gdy jednak podajemy konkretne daty, kiedy zamieszczane były kontrowersyjne posty i prosimy go o sprawdzenie, okazuje się, że był jednak wtedy w pracy. Zaczyna więc tłumaczyć się inaczej.
- To, że przez 20 minut posiedzę na Facebooku, nie ma wpływu na wykonywane przeze mnie obowiązki. Wszystko zależy od dobrej organizacji pracy. Mam szerokie zainteresowania, pełnię różne funkcje i lubię wiedzieć bieżąco, co dzieje się dookoła mnie - argumentuje Dariusz Woźniak.
Czy to w porządku, że w czasie godzin pracy uprawia propagandę jednego ugrupowania i promuje się przy okazji jako radny Świecia?
REKLAMA
- Może czasami trochę się zagalopowałem - przyznaje. Zaraz jednak dorzuca: - Ale jeszcze raz zapewniam, że nie odbija sie to na mojej efektywności w pracy.
A co z moralnym aspektem całej sprawy? Jak zareagowałby, gdyby w godzinach pracy jego odpowiedniczka w Urzędzie Miejskim w Świeciu, uprawiała na swoim profilu na Facebooku agitację polityczną, albo krytykowała posunięcia innego samorządu? Zapytaliśmy Woźniaka czy zna przypadki takiej facebookowej działalności u innych wysokich urzędników samorządowych w powiecie świeckim.
- Nie, ale mogę się mylić - odpowiada.
Do tematu wrócimy.