REKLAMA
Wśród „Ludzi trzydziestolecia” powiatu świeckiego znalazł się Maciej Kunda, prezes Mondi Świecie, który o życiu zawodowym i prywatnym opowiedział Andrzejowi Bartniakowi. Pod wywiadem podajemy szczegóły dotyczące pozostałych laureatów i zasad wyboru.
To prawda, że zwiedzając jako kilkulatek zakład z ojcem, stwierdził pan stanowczo „Ja tu będę kiedyś pracował”? Historia jest prawdziwa, ale tylko częściowo. Pierwszy raz miałem kontakt z zakładem w wieku czterech, może pięciu lat i rzeczywiście było to przy okazji wycieczki, na którą zabrał mnie tata. Pamiętam przejście przez warzelnię i maszynę odwadniającą. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie: wysoka temperatura, hałas, wielkie maszyny i oczywiście tata, który tym zarządzał. Nie przypominam sobie jednak, żebym już wówczas mówił, że będę tu pracował.
Z pana ojcem, Jerzym Kundą, wiąże się jeszcze jedno ciekawe zdarzenie. Był on pierwszym kierownikiem uruchomionej w 1967 r. celulozowni bukowej. Z kolei pan był jej ostatnim szefem. Dość niezwykła sztafeta pokoleń.
Faktycznie, było to dość niezwykłe uczucie. Z tego, co mówili koledzy, którzy pracowali z moim tatą, siedziałem nawet przy tym samym biurku kierownika wydziału. Ojciec uruchamiał „bukową”, a mi niestety przypadło zatrzymanie produkcji w 1999 r. Bardzo miło wspominam czas pracy na celulozowni bukowej – wspaniali ludzie, od których bardzo wiele się nauczyłem. Miałem okazję pracować z wieloma osobami, które znały mojego tatę.
REKLAMA
Nie bez powodu wspominam te powiązania. Losy pana rodziny - jeśli idzie o karierę zawodową - są podobne do historii wielu rodzin ze Świecia i Chełmna. Wcale nie tak rzadkie są przypadki, gdy już trzecie pokolenie związało się ze świecką papiernią, co dowodzi, jak istotną rolę w życiu mieszkańców regionu odgrywa ten zakład.
Zdarza się, że spotykam nawet czwarte pokolenie rozpoczynające pracę w Mondi Świecie. Rzeczywiście, związek zakładu z regionem i odwrotnie jest bardzo silny. Rozwój zakładu zależy w dużej mierze od rozwoju oraz współpracy z lokalną społecznością. Te kolejne pokolenia świadczą także o tym, że firma tworzy bardzo dobre warunki do rozwoju i nadal jest atrakcyjnym pracodawcą.
Lata 90. przyniosły nie tylko przekształcenia własnościowe, ale również zaczęto na nowo pisać historię sprzedaży papieru wyprodukowanego w Świeciu. Co było największą trudnością w zdobywaniu rynków zachodnich, które stały się głównym obiektem zainteresowania?
Należy podkreślić, że zakład już w latach 80. eksportował dość duży wolumen wyrobów na tzw. rynki zachodnie i lata 1989-1990 nie były przełomowe w tym zakresie. Myślę, że kluczowe aspekty w rozwoju sprzedaży na rynki zachodnie były dwa: jakość wyrobów i odpowiednie kanały sprzedaży. Jakość wyrobów zapewnił wysiłek, wiedza i zaangażowanie dwóch pokoleń papierników ze Świecia. Ważna była w tym obszarze też modernizacja MP 2 w 1991 r., po której udział eksportu wzrósł do ok. 40 proc. Kanały sprzedaży rozwijał profesjonalny zespół handlowy, który kooperował z firmami handlowymi, takimi jak polski Paged oraz rozwinął kontakty z partnerami w Europie Zachodniej. Istotnym krokiem we wzroście eksportu i rozwój sprzedaży nastąpił po roku 1997, gdy zakład wszedł w struktury sprzedaży Grupy Mondi.
REKLAMA
Jakie cechy charakteru i umiejętności miały największy wpływ na to, że powierzono panu stanowisko prezesa?
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Należałoby je kierować do moich przełożonych.
To może inaczej. Co jest pana największą zaletą?
Może duże zaangażowanie… Pracuję i podejmuję decyzje zawsze w taki sposób, jakbym to robił dla własnego przedsiębiorstwa.
Mógłby pan opowiedzieć o najważniejszych celach stawianych sobie na najbliższe kilka lat?
Jest kilka takich priorytetów. Po pierwsze, wyeliminowanie urazów i wypadków przy pracy. Jesteśmy przedsiębiorstwem, które ma bardzo dobre wyniki, niemniej naszym celem jest osiągnięcie całkowicie bezurazowego środowiska pracy. Ponadto mamy na uwadze dalszą poprawę jakości produktów i serwisu, chociaż trzeba zaznaczyć, że już teraz jakość naszego serwisu jest wręcz wyjątkowa. Za bardzo istotne uznajemy też uzyskanie efektów z inwestycji poczynionych w ostatnich latach, głównie związanych z projektem Green Świecie, gdzie nakłady kapitałowe wyniosły blisko 1,2 mld zł. Inwestycje te stanowią bazę do dalszego rozwoju firmy. Istotnym czynnikiem będzie też dalsza praca nad rozwojem i podniesieniem satysfakcji pracowników.
REKLAMA
Ma pan opinię pracoholika, ale nawet najwięksi pasjonaci pracy zawodowej, od czasu do czasu mają wolne. W jaki sposób pan wypoczywa i czy rzeczywiście udaje się panu wtedy oderwać myślami od zakładu i jego spraw?
Całkowite wyłączenie się jest w moim przypadku trudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe. Niestety, nie nauczyłem się jeszcze tego robić i myśli związane z pracą towarzyszą mi też często poza nią. Niemniej gdy tylko nadarza się okazja uciekam na łono natury. Często wolne chwile wykorzystuję na polowania, lubię wędkować, uwielbiam lasy, jeziora, góry. Bardzo też lubię jazdę motocyklem. Odkrywam w ten sposób piękne okolice w naszym regionie. Świetnie regeneruję się przy dobrej książce. Bardzo również cenię sobie czas spędzany z rodziną.
Maciej Kunda urodził się w 1966 r. w Świeciu. Po skończonych z wyróżnieniem studiach na Wydziale Technologii Drewna Akademii Rolniczej w Poznaniu, rozpoczął pracę w Celulozie. Stopniowo awansując, w 2004 r. został prezesem Mondi Świecie S.A., a w 2012 r. szefem Dywizji Containerboard Mondi Europe & International, obejmującej m.in. Polskę, Rosję i Turcję.
W 1990 r. rozpoczęły się przemiany gospodarcze w Polsce, a w maju tego samego raku przeprowadzono pierwsze od upadku PRL-u wolne wybory samorządowe. Portal Extra Świecie postanowił upamiętnić te wydarzenia.
REKLAMA
Mieszkańcy powiatu świeckiego przez kilka miesięcy mieli okazję, aby przedstawiać swoich kandydatów. To spośród Waszych propozycji nasza redakcja wyłoniła tych, którzy naszym zdaniem wywarli największy wpływ na rozwój naszego powiatu na różnych płaszczyznach: samorządowej, gospodarczej, społecznej, kulturalnej.
W każdej z trzech kategorii - samorząd, biznes i osobowość - wybraliśmy po 8 „Ludzi trzydziestolecia”. Wyjątek stanowiła kategoria dotycząca biznesu, ponieważ w dwóch przypadkach laury otrzymały spółki, składające się z kilku współpwłaścicieli. Taką firme traktowaliśmy więc jak jedną „osobę”.
Niestety, z powodu kornawirusa i obostrzeń związanych z pandemią musieliśmy dwukrotnie przesuwać rozstrzygnięcie „Ludzi trzydziestolecia”. W najbliższych tygodniach przybliżymy laureatów, a potem spotkamy się na wspólnej gali. Ale o tym wkrótce!
REKLAMA
Przedstawiamy „Ludzi trzydziestolecia” powiatu świeckiego w poszczególnych kategoriach (kolejność nie ma znaczenia, wszyscy laureaci są „równi”).
Samorząd:
- Tadeusz Pogoda – burmistrz Świecia w latach 1990-2018, radny sejmiku województwa
- Barbara Studzińska - starosta powiatu świeckiego, wcześniej m.in. przez wiele lat wicestarosta
- Franciszek Koszowski – były wójt gminy Pruszcz, starosta, a obecnie wicestarosta świecki
- Michał Grabski - wieloletni wójt gminy Osie
- Adam Licznerski - wójt gminy Bukowiec
- Jerzy Wójcik - wieloletni przewodniczący Rady Miejskiej w Świeciu
- Marzena Kempińska – wieloletni starosta świecki
- Dariusz Wądołowski - wójt gminy Pruszcz
- Daniela Rycka - prezes Banku Spółdzielczego w Nowem
- Maciej Kunda – prezes Mondi Świecie S.A.
- Bogusław Mierzwiak i Zbigniew Dziepak - współwłaściciele firmy Bart w Sulnowie
- Leopold Garbacz - w latach 1981-2000 dyrektor naczelny Zakładów Celulozy i Papieru w Świeciu
- Krzysztof Otlewski – właściciel firmy Stolarnia w Osiu
- Mirosław Gzella – założyciel i do 2018 r. właściciel Zakładów Mięsnych Gzella w Osiu
- Roman Sprada i Adam Modliński – współwłaściciele firmy Mekro w Świeciu
- Stefan Medeński - założyciel firmy Polpak w Polednie, twórca ekstraligowego zespołu koszykówki Polpak Świecie, obecnie właściciel hotelu Pałac Poledno
- Katarzyna Lipowiec - niedawno zmarła kierownik biura Lokalnej Grupy Działania „Gminy Powiatu Świeckiego”
- Beata Szymańska - dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świeciu
- Elżbieta Kapuścińska - prezes Stowarzyszenia Kobiet Amazonki Ziemi Świeckiej
- Izabela Hirsch-Lewandowska - prezes Stowarzyszenia Nowe Różowe Okulary w Nowem
- Tomasz Pasiek - podróżnik, pomysłodawca Festiwalu Podróżników „Piąty Ocean” w Świeciu
- Iwona Karolewska - sekretarz powiatu, inicjatorka akcji społecznych oraz na rzecz rozwoju turystyki
- Stefan Giełdon - reżyser i twórca Teatru Lalek Baśniowy Świat w Nowem
- Józef Szydłowski - inicjator powstania Klubu Miłośników Historii KaMuH, popularyzator dziejów Świecia, zaangażowany w ratowanie zabytków i miejsc pamięci przed zniszczeniem i zapomnieniem
redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA
Komentarze (0)