REKLAMADo wprowadzenia nowego połączenia autobusowego na trasie ze Świecia do Laskowic chce namawiać Dariusz Woźniak, skarbnik powiatu i radny gminy Świecie.
- Wielokrotnie docierały do mnie uwagi od studentów kształcących się w Gdańsku lub Poznaniu, którzy mają problem z dostaniem się na pociąg lub z powrotem do domu - tłumaczy Woźniak. - Zresztą sam również doświadczyłem tego wielokrotnie. W niedzielę nie ma w tej chwili żadnych autobusów. Myślę, że jest to na tyle liczna grupa, że należałoby poważnie potraktować te prośby.
REKLAMA
Jak podkreśla radny, rozkład jazdy autobusów lub busów byłby całkowicie podporządkowany godzinom odjazdów i przyjazdów pociągów jeżdżących na trasie Laskowiec-Poznań i Laskowice-Gdańsk.
- Dzięki temu możliwe byłoby, aby w przypadku spóźnienia pociągu, autobus poczekał na pasażerów - wyjaśnia Dariusz Woźniak.
Pytanie, jak to wszystko rozwiązać technicznie. Można by np. skorzystać z rozwiązania takiego, jak wprowadzona przez powiat świecki 1 października nowa linia Serock-Pruszcz-Świecie. Powiat zdobył już pewne doświadczenie, które z pewnością zaowocowałoby szybszym załatwieniem formalności.
REKLAMA
- W takim przypadku powiat mógłby zawrzeć porozumienie z gminami Świecie, Jeżewo i Drzycim, do których też zajeżdżałby autobus, aby partycypowały w tym wydatku - argumentuje Dariusz Woźniak. - Myślę, że już po pół roku od wprowadzenia, trasa stałaby się na tyle dochodowa, że udział partnerów tego projektu byłby naprawdę niewielki. Oprócz tego mielibyśmy dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Stosunkowo małym nakładem moglibyśmy rozwiązać problem, o którym mówi się w zasadzie od dziesięcioleci, bo narzekania na złe skomunikowanie Laskowic ze Świeciem były już nawet w latach 70., o czym swego czasu opowiadał mi nieżyjący już przewodnik turystyczny i działacz społeczny Zbysław Budzyński.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czekamy na opinie.