Przypomnijmy. 14 lutego w Powiatowym Zarządzie Dróg otwarto jedyną ofertę, która wpłynęła w przetargu. Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów w Świeciu zażądało 42,4 mln zł, podczas gdy powiat ma tylko 12 mln.
Inwestycja ma powstać w systemie „zaprojektuj i wybuduj”. Przebudowa zakłada powstanie trzech rond na ul. Wojska Polskiego: na skrzyżowaniu z ulicami Chełmińską, Sportową i Wodną. Obejmuje też wymianę kanalizacji deszczowej i sanitarnej, sieci wodociągowej oraz instalacji elektrycznej i telekomunikacyjnej.
Wzmocniona zostanie konstrukcja drogi, która zyska też nową nawierzchnię. Oprócz tego po jednej stronie ul. Wojska Polskiego powstanie ścieżka rowerowa (po lewej jadąc w kierunku Przechowa), a po drugiej chodnik. Wymiany doczeka się też oświetlenie.
Oferta wyższa o 30 mln zł od zaplanowanego budżetu mocno skomplikowała plany.
REKLAMA
- Zarząd powiatu zdecydował, że nie możemy sobie pozwolić na pokrycie tak dużej różnicy – mówi Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. - Uważam, że cena zaproponowana przez PBDiM jest zbyt wysoka. Jest duża szansa, że ogłoszenie kolejnego przetargu, w którym zgłosiłoby się więcej firm, może ją skorygować mocno w dół. Potrzebujemy jednak więcej czasu.
A tego powiat nie ma zbyt wiele. Z 12 mln zł, którymi dysponuje, własny udział stanowi 3,5 mln zł. Drugie 3,5 mln wyłożyła gmina Świecia, a 5 mln pochodzi z dofinansowania unijnego.
REKLAMA
Aby nie stracić dotacji, do końca czerwca tego roku powinien powstać projekt inwestycji, a do końca czerwca 2021 r. powinna ona zostać zrealizowana. Następna procedura przetargowa to kolejne stracone tygodnie, które mogą zaważyć na liczbie ewentualnych ofert. Istnieje ryzyko, ze firmy nie będą chciały do niego przystąpić w obawie, że nie wyrobią się w tak krótkim terminie.
- Dlatego wystąpiliśmy do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego o przesunięcie terminu realizacji do końca przyszłego roku – mówi Adam Meller.
Co jeśli zarząd województwa nie zgodzi się na to?
- Będziemy musieli wycofać się z przebudowy ul. Wojska Polskiego – przyznaje dyrektor. - Przynajmniej na razie. Powiat nie ma dodatkowych środków, żeby pokryć 5 mln zł utraconej dotacji. Będziemy musieli podzielić modernizację na krótsze odcinki, a to wszystko spowoduje, że przeciągnie się ona w czasie. Wolelibyśmy tego uniknąć, dlatego liczę na to, że urząd marszałkowski przychyli się do nasze prośby i w ciągu tygodnia lub dwóch otrzymamy pozytywną odpowiedź – ma nadzieję Adam Meller.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA