W poniedziałek około godz. 5.40 w Sulnówku (gmina Świecie), na drodze prowadzącej w kierunku Kozłowa, doszło do kolizji.
Prowadząca volkswagena golfa 40-latka straciła panowanie nad pojazdem, zjechała z szosy, stoczyła się ze skarpy i dachowała na polu.
Spalony samochód w Polskim Konopacie
- Samochód ma uszkodzony dach i obydwa boki. Kobieta, uskarżająca się na ból odcinka szyjnego kręgosłupa, trafiła do szpitala - wyjaśnia asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
Wartość uszkodzeń golfa oszacowano na około 1 tys. zł.
Nie było to jedyne zdarzenie tego poranka.
Również w poniedziałek, tuż po godz. 9.00, strażacy zostali wezwani do pożaru samochodu dostawczego w Polskim Konopacie na trasie Świecie-Tuchola.
- Kiedy przyjechali na miejsce, całe auto było objęte ogniem. Kierowca zjechał do zatoczki autobusowej. Zdążył odłączyć klemy akumulatora i wyciagnąć przewożone koło do samochodu ciężarowego. Próbował też sam ugasić ogień - informuje Marcin Klemański.
Pożar był jednak zbyt duży i ford transit connect spłonął niemal doszczętnie.
Kierowca nie odniósł obrażeń.
Ogień uszkodził zbiornik oleju, który utworzył na drodze plamę o długości około 80 m. Po ugaszeniu płomieni, strażacy zajęli się jej usunięciem.
Przez około 2 godz. ruch odbywał się wahadłowo.
Z powodu zniszczeń, nie udało się ustalić, co było przyczyną awarii i pożaru forda.
Straty wyniosły około 15 tys. zł.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Komentarze (0)