W ubiegły poniedziałek trwająca przez kilkanaście minut ulewa zamieniła skrzyżowanie ulicy Krausego i alei Jana Pawła II w rwący potok. Woda wybijała ze studzienek, przy okazji rozmywając skarpę.
- Widok wprawiał w osłupienie, zważywszy na fakt, że niedawno gmina prowadziła w tym miejscu modernizację - mówią mieszkańcy.
Jej celem było zmniejszenie ryzyka wystąpienia podtopień w czasie dużych opadów w okolicy Małego Blankusza, Szkoły Podstawowej nr 8 i samego skrzyżowania. Tymczasem był znacznie gorzej niż przed modernizacją.
Jak to możliwe? Jest odpowiedź Urzędu Miejskiego w Świeciu. Przytaczamy w całości komunikat dotyczący tej sprawy.
Spore zainteresowanie mieszkańców Świecia budzi wyjaśnienie, dlaczego podczas nawalnych opadów deszczu wynikających ze zmian klimatu nadal zalewane jest skrzyżowanie ul. Krausego z Al. Jana Pawła II w Świeciu?
Gmina w zeszłym roku zleciła przebudowę kanalizacji deszczowej na tym terenie, a problem nie został rozwiązany, o czym świadczy sytuacja, jaka miała miejsce w ostatni poniedziałek. W odpowiedzi na powyższe, informujemy, co następuje:
Skrzyżowanie ul. Krausego z Al. Jana Pawła II w Świeciu od wielu lat jest miejscem, w którym dochodzi do zalewania okolicznych terenów wodą pochodzącą z przeciążonej kanalizacji deszczowej.
W obszarze tym wody opadowe odprowadzane są głównie kolektorem deszczowym o średnicy 800 mm. Odpowiada on za odwodnienie zlewni o powierzchni sięgającej blisko 70 ha. Niestety, jego parametry nie zapewniają obecnie sprawnego odprowadzenia wód opadowych. Jak olbrzymi jest to obszar zlewni przedstawia poniższa mapa.
Teren zlewni stanowią w większości powierzchnie utwardzone, które powstały przy okazji budowy kolejnych bloków, obiektów handlowo-usługowych, dróg, chodników, parkingów m.in. przy ul. Sobieskiego, Kazimierza Wielkiego, Władysława Łokietka, Władysława Jagiełły. Teren osiedli jest utwardzony, a wody opadowe kierowane są do gminnej kanalizacji deszczowej.
Podczas ulewy powstają ogromne ilości wód, których nie jest ona w stanie odprowadzić bez powodowania lokalnych podtopień. Znaczącym utrudnieniem jest położenie największych zabudowanych obszarów mieszkalnych. Różnica wysokości pomiędzy miejscem występowania podtopień, a blokami wynosi ok. 25 m.
Według szacunkowych danych, podczas tak intensywnych opadów, jakie miały miejsce w poniedziałek, mogło spaść ok. 180 m3 wody na 1 ha powierzchni, która następnie z dużą siłą transportowana jest wskazanym kolektorem.
Dodatkowo, poniżej wskazanych studni kolektor przyjmuje wody z obszarów położonych pomiędzy ul. Krausego i Małcużyńskiego. Kolektor, przed przejściem w ul. Paderewskiego zmniejsza swoją średnicę do 600 mm co wpływa na zmniejszenie jego przepustowości i utrudnia dalszy spływ wód.
Trudno oczekiwać, że system odwodnienia zapewni skuteczne odprowadzanie wód opadowych, kiedy jego elementy powstały przed wielu laty, bez uwzględnienia występowania tak ekstremalnych zjawisk pogodowych i intensywnie postępującej zabudowy.
W przypadku długotrwałych, mniej intensywnych opadów kanalizacja spełnia swoją rolę. W ubiegłym roku podjęte zostały działania, które miały zminimalizować skutki ekstremalnych zjawisk klimatycznych. W ramach przedsięwzięcia stara studnia zbudowana z kręgów betonowych zastąpiona została 2 nowymi studniami z gotowego prefabrykatu, złagodzony został kąt przepływu wody, który zmniejszył natężenie spływu.
Za wykonane prace Gmina zapłaciła wykonawcy 85 tys. zł (a nie jak zostało podane w lokalnych mediach 140 tys. zł). Przedmiotem prac był niewielki odcinek kanału deszczowego. Nie była to więc inwestycja, która zakończyła prace nad przebudową kanalizacji deszczowej w obszarze systematycznie rozbudowywanych Marianek. Bez niej skutki ostatniej nawałnicy byłyby zdecydowanie gorsze.

Najważniejsze że Manhattan jest czysty , wszystko spłynęło na biedne dzielnice. Teraz sól z zimy spłynęła na dół. Piękne miejsce do życia.
Kochany Jezusie czy w mieście wiedzo ludzie że idą burze i obfite opady. Ten blok na skarpie pęknie na pół
Czyli podsumowując zrobiono częściową modernizację która nie będzie spełniać swojej roli bo cała instalacja wymaga modernizacji. To tak jakby mechanik wymienił mi jakąś część a auto nadal nie odpalało. Zajebiście kompetentni ludzie
Mogło spaść 180 nawet połowa tego nie spadła co za bzdury piszecie ?
„Apelujemy o wyważenie treści zawartych w komentarzach”xddd władze miasta czują się dotknięte, w takim razie przepraszamy, że głośno mówimy o waszej nieudolności
Oj ludzie, ludzie macie ładnie wyjaśnione, że jest wszystko w porządku a wy się czepiacie. Jeszcze niech ktoś powie że z Decznem jest coś nie halo. Tylko krytykować.
To robi się odprowadzenie wód deszczowych tak aby przewidzieć przyszłościowe duże opady ,wszystkie obliczenia za biurka to śmiech na sali brak logicznego myślenia.
Ponoc planeta się pali..i na dodatek są tylko dwie płcie
W takim razie kto wydał zgodę na podpinanie kolejnych budynków do niewydolnej instalacji? UM czy Starostwo?
Ja tam im wierzę, najważniejsze że to nie wina urzędników.
to wcale nie był jakiś rekordowy opad deszczu. Byłe znacznie intensywniejsze i dłuższe opady, a to była zaledwie max 15 minutowa ulewa. Jeżeli górne osiedla zostały wpięte w tę deszczówke to nie dziwie się, że doszło do takiej sytuacji. Wcześniej były tam pola, a teraz bloki, asfalty i parkingi. Na tyle betonu ile powstało na górnych Mariankach przydałby się zbiornik retencyjny i odciążenie kanalizacji deszczowej. O ile faktycznie nowe górne osiedle jest wpięte w tamto miejsce i dodatkowo odciąża. Grawitacja zrobi swoje nawet jeżeli będzie tam 1 m średnicy
Jeśli spadnie np. 10 mm deszczu oznacza to że na 1 metr kwadratowy ziemi spadło 10 litrów wody.
Oj jak mnie to wyjaśnienie uspokoiło
To są skutki waszych zgód na mariańską deweloperkę. Najlepiej cały ten teren u góry zabetonujcie żeby wody nie wsiąkały tylko płynęły ulicami
Jak widać modernizacja gówno dała.Dziala tylko na lekki deszcz.A najlepiej działa jak jest susza.
To trzeba było wstawić rurę nie 800 a większą i pomyśleć na przyszłość!!! A nie teraz tłumaczyć że był duży opad… Kogo to obchodzi… Jakaś zlewnia!
Jak byś Krzysiu mnie zrobił kierownikiem to ja bym znalazł obejścia , przejścia bym się troszkę podpiął pod coś inne tak po ciuchu a tera masz Grzecha co tłumaczy ludziom że deszcz jest wina złej pogody , ciągle te projekty u was kuleją , wszystko przez te projekty ….
Gorzej będzie jak ta cała skarpa się kiedyś zsunie…
Od 20 lat w mieście rządzi Obywatelskie Porozumienie Samorządowe wcześniej P. Pogoda teraz P. Kułakowski, proszę aby jeszcze raz mieszkańcom wytłumaczyć co w tym celu zrobiliście przez ostatnie 20 lat poza rozbudową górnych Marianek i wpinania nowych powierzchni do tego kolektora.
Przechowo zalane wodą w czasie ostatniej powodzi nic nie zrobiono od tego czasu. Burmistrz hojnie nagradzany, z dwoma zastępcami i sztabem dobrze opłacanych urzędników, a efektów brak. Dysponują pełną dokumentacją, posiadają środki, a kompletnie inwestycje nie wychodzą. Tu nie czas pozować do zdjęć tylko czas wziąć się do roboty. Przypominam, że są deszcze nawalne, cofka od Wisły i wiele innych zagrożeń i w związku z tym należy wykonać inwestycje.
Ta sytuacja obrazuje poziom kompetencji i możliwości intelektualnych władz miasta . I tu niestety mieszkańcy muszą uderzyć się w piersi , ktoś wybrał radnych którzy nie potrafią wskazać niekompetentnych urzędników i podziękować im za współpracę .
Jak tutaj mieszkam a będzie kilka dekad to nie pamiętam by ta studzienka w taki sposób wylała….
Podsumowując wyjaśnienie pod którym się nikt nie podpisał:
1. Planeta płonie !
2. Wydawano pozwolenia na budowę na terenie do tego nieprzygotowanym
3. Winnych brak
Należy zadać pytanie: Czy w związku z zaistniałą sytuacją gmina zaprzestanie wpinania kolejnych planowanych na powyższej zlewni kredytowych bloków? Czy miasto zobowiąże ww. deweloperów do zagospodarowania wód opadowych w obrębie działek na których stoją nowo projektowane kredytowe bloki czy pomimo co rocznych podtopień będzie wspinać kolejne powierzchnie utwardzone i pogarszać sytuację nie wydolnej kanalizacji aż do katastrofy budowlanej bloków spłacony g na podmywanej skarpie?
Ten blok przy skarpie stoi na niepewnym gruncie
Czyli pieniądze za co wzięli?
Co inwestycja to porażka, co modernizacja to gorsze bagno się robi, każde kolejne tłumaczenie nieudolnych inwestycji to bajki godne Disneya. Ważne, że burmistrz powołał sobie trzech zastępców i podnieśli sobie pensje. Po zmianie burmistrza jest tylko gorzej. Mieszkańcy muszą się obudzić i zmienić tą władzę. Wydanie pozwolenia na budowę kolejnych marketów zamordowalo handel tradycyjny w naszym mieście. Ale to też nie wazne. Ważne, że klika w urzędzie miasta ma się dobrze i śmieje się innym w twarz.
Jak ja zapomniałem na laskowickiej o przepompowni to Krzysiu w tydzień przekopał całe Kościuszki i nic się do dzisiaj nie zatyka bo rura 800 …i się dało za mały podarek z borken :)Krzysiu idę po Ciebie
Opad 10 litrow na m2 ktory spadl ostatnio to nie byl wielki deszcz. Latem bywaja duzo wieksze opady rzedu 30l na m2 takze najciekawsze przed nami.DZiwi mnie tak ostra krytyka wladz miasta skoro burmistrz mial poparcie na poziomie 75% w niedawnych wyborach.
Innymi słowy operacja się udała tylko pacjent nie wytrzymał
Taaaa, wszystkie instalacje pod nawierzchnią modernizowanej ulicy Paderewskiego wymieniali, a o kolektorze deszczowym zapomnieli. No cóż chyba trzeba będzie ten nowy asfalcik zerwać i 600 – setkę na 800 – setkę wymienić…
Przez około 20 lat powstawała kolejna część osiedla Marianki od kościoła do góry w kierunku wsi . Między innymi ulice Piłsudzkiego , Chrobrego , i wiele innych . Pola które tam były zostały przeorganizowane na budynki i drogi i utraciły możliwość szybkiego wchłaniania wody z opadów deszczu . Nikt z urzędników nie pomyślał o nowym odprowadzeniu deszczówki lub przebudowie obecnej celem zwiększenia przepustowości albo budowie zbiornika czasowo zbierającego wodę z tej części osiedla i powolnym jej zrzucie w kolektor deszczówki gdy ten napełni się podczas opadów bo po co , na mapie idealnie widać z jakiego obszaru woda spływa przez ten nieszczęsny odpływ . No ale najlepiej zwalić na zmianę klimatu itp . niż na głupotę ludzi za to odpowiedzialnych . 😂🤣
Mniej betonu, to woda wsiąknie w glebę. Czy to takie trudne do ogarnięcia?
Inteligencją urzędnicy nie grzeszą, szybko zrozumieli
Koło cmentarza są dwa zbiorniki retencyjne. Czy nie można część tej zlewni tam przekierować ?
W wyjaśnieniu nie ma konkretów jak ten problem władze chcą rozwiązać np. budowa zbiornika przytrzymującego tak znacznej ilość wody lub inne rozwiązanie
To się nadaje do Uwagi w TVN
Powstały bloki, ulice, chodniki, parkingi, a nie pomyślano co się stanie jeżeli na ten spory zabetonowany obszar spadnie deszcz. Jest to sama góra Świecia, więc można sobie wyobrazić co robi grawitacja z dużą wodą. Mała aferka. Lepiej zrobić zbiornik retencyjny i dać odparować tej wodzie, dac jej spłynąć wolniej niż zlać w dół zalewając obszar gdzie po prostu technicznie nie da się przyjąć tyle wody i później szybko deszcz do rzeki
Podobno dziś w nocy będzie burza 🙂
Cały ten syf spłynął do małego blankusza .Zanieczyszczenie wody przekracza wszelkie normy .Woda śmierdzi zgnilizną i jest koloru burego . Kaczki żyjące w tym miejscu padną a wtedy wszelkie życie umrze w tym miejscu. Nikt się tym nie przejmuje i nikt tego miejsca nie monitoruje. Jako kwiatek do korzucha sztuczna wyspa i fontanna z podświetleniem . Rekultywacja tego miejsca nie jest przewidziana a w jej miejsce są projekty na upiększenie okolicy . Kilkadziesiąt lat temu woda była wypompowana a niecka trochę oczyszczona .Od tamtego czasu nikt nic z tym nie robi .
TVN nie przyjedzie,w Świeciu rządzi PO i OPS a to jedna d_upa.