O zadymieniu w Biedronce w Przechowie straż pożarna została powiadomiona we wtorek o godz. 17.18. Na miejsce zadysponowano pięć zastępów straży. Przyjechały też policja i pogotowie gazowe.
- Pracownicy i klienci opuścili sklep jeszcze przed naszym przyjazdem. Nikomu nic się nie stało – mówi starszy ogniomistrz Michał Goliński ze świeckiej straży pożarnej.
Przyczyną zadymienia była awaria pieca w kotłowni sklepu.