Niedawno informowaliśmy, że w Świeciu mają pojawić się cztery kolejne radarowe wyświetlacze prędkości. Spowodowało to żywą reakcję Czytelników.
Jedni byli "za", wskazując na działanie psychologiczne, powodujące, że wielu kierowców mimowolnie zdejmuje nogę z gazu. Inni twierdzili, że to niepotrzebne wydawanie pieniędzy, bo i tak większość nic sobie nie robi z tego, co pokazuje wyświetlacz.
Czy wyświetlacze mierzące prędkość auta to tylko gadżet?
REKLAMA
- Z pewnością nie, bo poza tym, że studzą brawurę wielu kierowców, rejestrują również dzień, godzinę i liczbę pojazdów przekraczających prędkość. Oczywiście nie wiemy, o jakie konkretne samochody chodzi, bo to nie fotoradar, ale straży miejskiej i policji daje to obraz bezpieczeństwa na tej czy innej ulicy - zwraca uwagę Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia.
Wyświetlacze działają obecnie przy alei Jana Pawła II oraz przy ulicach Sienkiewicza, Paderewskiego i Małcużyńskiego.
- Z danych pochodzacych z radarowych pomiarów wynika, że to właśnie na tej ostatniej ulicy kierowcy najczęściej przekraczają dozwoloną prędkość - mówi Krzysztof Kułakowski.
REKLAMA
Można zadać pytanie - i co z tego, skoro nie wiadomo, kto i jakim samochodem jechał?
- Wszystkie te dane przekazujemy świeckiej komendzie, która poddaje je analizie. Nie mamy wpływu na działanie policji, ale może to skutkować m.in. zwiększoną liczbą patroli drogówki na ulicach, gdzie najczęściej łamane są ograniczenia prędkości - argumentuje burmistrz.
Jak już pisaliśmy, do końca roku nowe wyświetlacze mają pojawić się w czterech kolejnych lokalizacjach: w Sulnówku przy wjeździe od strony Wyrwy oraz w Świeciu przy ulicach Sportowej, Gałczyńskiego i Słowackiego, niedaleko przedszkola.
Nie no ten artykuł to
Nie no ten artykuł to poprawił sytuację w opór XD „przekazujemy informacje policji. Policja nic z tym nie robi, ale mogłaby, więc gituwa”
Wszyscy wiedzą gdzie są
Wszyscy wiedzą gdzie są łamane przepisy i bez wyświetlaczy. Często mieszkańcy sami zgłaszają te miejsca. Można tu wymieniać, wodna, laskowicka, WP koło mondi, sportowa itd. I co z tego jak nic nie jest z tym zrobione a przynajmniej nie tyle ile powinno być. Przy powstaniu objazdu w przechowie rzecznik policji sam się wypowiedział że nie ma wystarczających sił i środków żeby kontrolować te miejsca. Więc ryzyko bycia złapanym jest niskie. Zresztą doskonale mamy świadomość że policja nie może być 24 na dobę w tych miejscach. To nie wina służb czy władz że ludzie to idioci zapatrzeni w siebie i nie liczący się z resztą społeczeństwa. Ale… Takie rozwiązanie jakie powstanie na malcuzynskiego to na chwilę obecną jedyna skuteczna metoda. Jak ludzie nauczą się respektować przepisy to będzie można z nich zrezygnować. Ale to jeszcze dużo wody w Wiśle musi upłynąć
Wyświetlacze mają działać
Wyświetlacze mają działać podprogowo. Zielona uśmiechnięta buźka = like, czerwona =dislikie, jak dla debili z facebooka
Czy ktoś widział chociaż raz
Czy ktoś widział chociaż raz patrol policji blisko tych wyświetlaczy. Bo ja sobie nie przypominam choćby jednego razu a jeżdżę sporo po Świeciu. Drugi temat to blankusz wczoraj wieczorem same wyzwiska grupy młodzieży sporą ilość i wyzywają ty kur…. Ty szama… Itp. i co tak było że dwie godziny minimum . Gdzie była policja ?
To faktycznie konkretny powód
To faktycznie konkretny powód żeby wydać kupę tysięcy znowu!!! Zamiast kupować te gówna to pieniądze przeznaczyć na patrole policji w tych miejscach a nie coś ma co nikt uwagi nie zwraca!!!!
Lepiej te pieniądze wydać na
Lepiej te pieniądze wydać na inteligentną sygnalizację świetlną w mieście a o to gdzie postawić patrol wystarczy zapytać mieszkanców
Zróbcie objazdy Stromą do
Zróbcie objazdy Stromą do Tucholskiej i z Wodnej do Chełmińskiej to kierowcy nie będą nadrabiać straconego czasu w korkach i przekraczać predkosci